Oj, krzyżyki to była też moja pasja przez wiele lat. Również lubiłam robić obrazy. Twoje czarno-białe prace są kapitalne. Karczochowe bombki słodziutkie.
no bardzo ładne te obrazy super, ja nigdy nie zajmowałam się haftem krzyżykowym ale na pewno trzeba do tego mas cierpliwości i spokoju
Dziękuję za komplementy
. Nieskromnie powiem, że z Audrey jestem niezmiernie zadowolona
, kosztowała mnie cztery miesiące pracy, ale efekt był tego wart. Krzyżykowanie, fakt, wymaga cierpliwości, ale mnie bardzo relaksuje. Lubię takie drobne robótki
[
attachment=5710] [
attachment=5711]
Piekne prace. Audrey przesliczna.
Ja niestety z haftem sie nie przyjaznie
Nie mam cierpliwosci do takich prac, wiec tym bardziej podziwiam.
Podziwiam, podziwiam... piękne prace
ależ cudo, ale to jak dla mnie wyższa szkoła jazdy, podziwiam i zazdraszczam
jak dla mnie wyższa szkoła jazdy
Świetne!