Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Witam Was wszystkie dekupażowe zdolniachy, świeżynki i pasjonatki :-) w końcu i ja postanowiłam się ujawnić, oficjalnie przywitać i zaznaczyć swoją obecność. A to oznacza koniec tworzenia po cichu i podzielenia się tym co stworzyłam i co stworzę :-)
O decoupage miałam bardzo małą wiedzę, wiedziałam, że takie coś istnieje, ale uważałam, że jestem za bardzo roztrzepana, żeby się do tego zabrać. I że nie starczy mi zapału, żeby skończyć to co zaczęłam. Jakiś miesiąc siedziałam na forach, zbierałam informacje, szperałam zanim w ogóle zebrałam potrzebne mi rzeczy ;-) bałam się zacząć...jakoś tak sobie myślałam, że jak zacznę w końcu to wtedy się okaże czy mam do tego rękę czy kompletnie nie. I chyba tego się bałam, że te przygotowania trwające tygodniami będą na nic i ta piękna i wdzięczna technika będzie na nic, że nie odwzajemni mojej miłości ;-) te strachy były oczywiście bezpodstawne, bo choć artystką nie jestem, nie skończyłam ASP ani nic w tym kierunku to lubię malować, tworzyć, upiększać.
Po pierwszej próbie przeszłam z jednego bieguna w drugi, chciałam wszystkie techniki na raz upchnąć w jednej pracy...
Po kilku próbach wiem już, że drewno jest dla mnie nr 1 :-) najlepiej mi się na nim tworzy. Spróbowałam już nawet metody transferowej klej/woda, z powodzeniem Kurcze ale się rozpisałam..
W każdym razie cieszę się, że trafiłam na Wasze forum nie ma tu zawiści, z którą się spotkałam na innych forach czy złośliwości(niekoniecznie dot. decoupage, ale innych dziedzin/pasji) i to mnie zachęciło. Też do tego, żeby bez obaw poddać się uwagom, opiniom czy krytyce. Bo fajnie jest mieć ludzi z którymi można podzielać swoje pasje.
No dobra dobra to tyle, bo niedługo referat powitalny mi z tego wyjdzie
Pozdrawiam, życzę dobrego i owocnego dnia!
Trzymajcie się

Witaj
miło że tak nas postrzegasz i powiem szczerze że wcale się nie pomyliłaś - wszystkie jesteśmy przyjaźnie nastawione do siebie a krytyka jeśli jest to płynie z dobrego serca a celem jej jest ulepszyć pracę a nie pogrążyć twórcę.
trzymam kciuki i czekam na pierwsze fotki twoich prac

O jak miło Cię u nas powitać - lubię referaty
Widzę, że decouchoroba rozwinęła się u Ciebie bardzo, może nawet przeszła już w stan chroniczny, nic się nie martw, my tu wszystkie zainfekowane decouwirusem...
Szybciutko zakładaj wątek ze swoimi pracami, bo my, poza pokazywaniem swoich, uwielbiamy pasjami oglądać prace innych

No i ogromnie nam miło, że odebrałaś nasze forum jako przyjazne...

choć z tą zazdrością to może nie do końca, że jej nie ma... sama znam tu takie cztery, które strrrrasznie, ale to strasznie strrrrrasznie mi zazdroszczą kapelusza

Witaj serdecznie Fajnie, że dołączyłaś do nas

Witaj!
Jak fajnie, że zawitała do nas osoba, która lubi pisać! Bo ostatnio jakoś zamarło nam piśmiennictwo na Forum - mam nadzieję, że "świeża krew" pobudzi dziewczyny do aktywności w tym względzie!

Dużo napisałaś o decu, a mało o sobie... Proszę o następny referat

no jak mało piszemy a mnie się wciąz wydaje że ja coś pisze
ale to prawda napisz coś o sobie

Kurcze, siedzę przed otwartym okienkiem i nie wiem co mam napisać
to może najprościej, lubię kolory, wiosnę, aniołki, koty uwieelbiam, kocham Francję i wszystko co z nią związane, zakochana jestem w Toskanii i Prowansji, szybko się wkurzam lubię wesołych ludzi, sarkazm czasem wychodzi ze mnie ogromny...i w ogóle jestem jednym wielkim paradoksem. Nie mam zwierząt, bo szkoda mi je trzymać w zamknięciu na małej powierzchni. Przez to nigdy nie omijam sklepów zoologicznych muszę sterczeć wgapiona w nie przez szybę aż uznam, że się już dość napatrzałam i wtedy mogę iść spokojnie dalej.
Co do kolorów i wiosny to lubię też oryginalne rzeczy, które powstały w jednym egzemplarzu, dlatego też tak polubiłam decoupage, daje możliwość stworzenia czegoś unikalnego.
Drugą moją pasją, mimo że w drugiej kolejności to większą niż decoupage - architektura, projektowanie wnętrz. Ale. Tutaj znów jest to samo co z decu. Przygotowania do czegoś poważniejszego związanego z architekturą trwają już dość długo...mam nadzieję, że decu niejako popchnie mnie i doda mi skrzydeł, żeby i za architekturę wziąć się w końcu na poważnie.
Lubię nosić kwiaty - w kolczykach, broszkach, gumkach na włosy. Może trochę niepoważnie i dziecinnie to wygląda, no ale...lubię to no.
Dobra The End
Mam nadzieję, że nieco zaspokoiłam ciekawość

tak trochę zaspokoiłas ooo prosze dzięki temu wiemy uz że z częścią z nas masz wspólne pasje i nie tylko pasje:
ja identyfikuje się w kawałku o aniołach, niepowtarzalności, szybkim wkurzaniu, sarkazm tez nie jest mi obcy i też mozna spotkać mnie przed szybą zoologicznego.
tak więc witaj ponownie

Tymczasem ja przekopuję się przez forum troszkę się wstydzę pokazać na forum swoje rzeczy, które do tej pory zrobiłam. Bo raz wychodzi mi tak jak chciałam, a następnym razem wszystko mi się partaczy w rękach.
Podziwiam, chłonę, czytam i... mam wrażenie, że im więcej wiem tym mniej chyba rozumiecie....tyle opcji, tyle możliwości, że nie wiem za co się zabrać, a i finanse na razie nie pozwalają na zastosowanie tego co bym chciała i mam wrażenie, że ciągle mam zbyt mało "składników" żeby zacząć robić Tą Wielką Rzecz

Oj, kochana! Nie od razu Kraków zbudowano! Większość z nas zaczynała kiepsko, a wszystkie w dalszym ciągu mamy za mało "składników"! Nie daj się prosić i pokazuj swoje "twory", a dowiesz się, że wcale nie jest źle!!!