Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Pełna wersja: Terapia Dominiki - kafelki z gliny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Gesso to primer Wink
Ale Dominika chyba nie używa go jako primera, w każdym razie nie tylko ???
(11-05-2012, 10:15 PM)natabus napisał(a): [ -> ]Oczywiście Zuza po raz kolejny rozłożyła mnie na łopatki swoim cudnym wpisem, ona jest po prostu boska.

Bożesz! A co ja tam takiego napisałam??? Może coś nie tak - ja tam nie umiem pięknie pisać.... A czasami nawet nie umiem pisać zrozumiale.... Sad

A tak w ogóle, to nieładnie pisać tak, jakby mnie tu nie było... Tongue
Gesso, to primer, tak Smile Dzieki Vika Smile Ale fakt, nie tylko jako primera uzywam. Czasem dodaje go do pasty strukturalnej, do tego akryl - masa jest gesciejsza. Pod talerze gesso jest jak znalazl - ladnie sie szlifuje, gladkosc szybciej uzyskam z gesso wlasnie. No i jest suma sumarum tansze od akryli Smile. Uzywam tuszy, oprocz tkaniny - tam nakladam farbe, malo, na sucho prawie. Najlepiej sie na tkaninie stempluje foldermi do embossingu (plastikowe plytki z wypuklym wzorem), ktorych wzor jest 'grubszy' i farba nie cieknie, nie rozmywa sie.
ps. konczac talerze - mowilam, ze tylko dwa zrobilam? Smile No mowilam przeciez..
Sikory:
Kropki to serwetka, zloty ornament na gorze to tusz przez szablon, ornamenty boczne to ten sam tusz, ale juz stempel, sikorki (serwetka oczywiscie) siedza na galeziach wykonanych technika embossingu na goraco (czyli mazak do embossingu - nim wykonuje rysunek, zloty proszek do embossingu - nim posypuje lepki od mazaka rysunek, podgrzewane nagrzewnica do embossingu, co topi i utwardza proszek. Lekko chropowate pod palcami, ta 'posypka' zlota u gory to tez embossing na goraco).
[attachment=10197] [attachment=10198]
Tak jak lubię i niezmiennie podziwiam Twoje prace ( ja wszystkie opisy czytam od dechy do dechy!) tak do sikorek się czepnę lekko Wink...
trochę przeszkadza mi w kontemplacji przechodzenie wzoru tła przez te sikoreczki, i jak w tej wyższej to nawet-nawet mogłoby być, że niby piórka złotem się skrzą, tak druga wygląda jak powieszona Sad... no może, że pomyślałabym, że ma diadem na głowie, lekko przyduży... i jej się ciutkę zsunął... ale to chyba nadinterpretacja... Wink

A ten kołek zostawiłaś surowy??
Bardzo ladne, pomysl tez ciekawy. Fajnie polaczylas techniki. Ale...mam ale..Tongue Jak dla mnie wystarczylby tylko ten wzor, ktory jest na dole. Ten gorny nie jest zly, ale przez niego sikorki wygladaja na brudne. Moglas pod ptaszkami podmalowac jasnym, zeby nic nie przeswitywalo i byloby ok.
A teraz pytanieSmile Czy od nagrzewnicy nie stalo sie nic z farba obok markera?Czasem, jak podsuszam cos suszarka zdarza sie, ze zmieni sie odcien farby. A jak to sie ma podczas uzywania nagrzewnicy? Przeciez ona ma b. wysoka temperature o ile sie nie myle.
Dominika, Twoje prace to jedno, ale opisy są niesamowite Smile No cóż, prace nadal podziwiam - zwłaszcza pawiowy talerz przypadł mi do gustu Smile A opisy czytam z wujkiem Googlem, bo większości nie rozumiem Smile Czyli same plusy - coś dla ducha i coś dla umysłu za jednym zamachem Smile Dzięki serdeczne Big Grin
A ja lubię i opisy i obrazki, chętnie poczytałabym twojego blogaSmile
Podobają mi się twoje prace, bo nie idziesz po najprostszej linii, tylko kombinujesz z różnymi efektami.
Choć też uważam, że sikorki warto podmalować, by wzorek nie prześwitywał. Zgrabna ta deseczka, fajnie zastosowane kolory.
A scrapbookingiem też się zajmujesz?
Szksat - ja googla nazywam doktorem google, co jest w sumie dosyc przerazajace. Poszlam do tutejszego internisty i mowie, ze doctor google powiedzial, ze na egzeme mojego dziecka to najlepsze bedzie.... dlugo sie na mnie dziwnie patrzyl Smile.

Dyzia, skrapy mi sie bardzo podobaja, na przeszkodzie stoi efemerycznosc gotowych tworow, ulotne, malutkie i kruche sa te karteczki... ale niektore to az zapieraja dech w piersiach, jakie piekne. Ostatnio steampunk mi wpadl w oko, stad pudelko zegarowe. Swietne inspiracja, takie mini kolaze i wlasnie wiele technik stad wzielam. Dyzia, wrzucasz tekst w http://translate.google.com/ i jest tlumaczenie Smile

Vika- diadem sie zsunal... no od razu moglam tak napisac i by bylo, ze to zamierzone.. hi hi, swietny komentarz Smile, ten kolek to z innego wieszaka (sie wyjmowaly do pracy), jeszcze surowego, sikorkowy sie suszyl zawieszony na sznurowce na karniszu Smile (tak a propos pracowni .... ), byl zlotawo - niebieskawy, taki pocieniowany, ladny Smile, spieszno mi bylo zdjecie zrobic, potem wieszak wybyl w ramach prezentu, kolek wlasciwy nigdy nie zostal sfotografowany. Aha, podmalowanie - no wlasnie po to sa dwie warstwy serwetki, zeby nie trzeba bylo, a nauczyly mnie tego wlasnie sikory... odtad tylko dwie, jak nie na jasnym tle kleje.

Gofira, Zuza - macie racje z tymi opisami, postaram sie krocej Smile. Belkot taki czasem wychodzi, wiem. Ale nie daj boze, ktos o cos zapyta - moge odpowiadac na dwie strony...
Podgrzewnica nic nie topi oprocz proszku po warunkiem, ze prace zabezpieczysz cienka warstwa lakieru (akryl) w sprayu, musi byc cienko, bo trzeba znalezc ten moment, ze farba jest juz zabezpieczona, ale powierzchnia jeszcze niezbyt gladka, no bo wiadomo -na gladkiej sie stempel zle trzyma, co za tym idzie - proszek sie nie lepi.