kurka wyobrażam sobie jakie te jaszczury są piękne w rzeczywistości, wszelkie połyskiwania są okropne do obfocenia :-) ładne zasłonki, bo to zasłonki co nie??
Krasnoludek z mydłem? To musi być Foooooor You! Pamiętacie Kingsajz?
Mydłem. Dobijemy go mydłem.
No tak, na chwile spuscic Was z oka... krasnoludy ze sniezka i mydlo... hm.... freudowsko mi sie kojarzy, oj tak ....
Aha, zaslonki sa tez wynajete, nie moge patrzec na nie..
Dominika..Przeglądam Twój wątek..i dostaję oczopląsów skanując wzrokiem wypowiedzi i zdjęcia...Szalenie mi się podoba Twoja technika..cudeńka wychodzą z pod Twoich rąk.Tylko,ze dla mnie to co tu wyprawiasz to Czarna Magia( normalnie alchemia!!!)..nic nie ogarniam
..Jak będziesz organizować kursik jakiś to się do Ciebie wybiorę.
Dwie godziny jazdy autem lub transportem publicznym.Dam radę.To kolejna technika poza kuciem (które też dla mnie jeszcze jest wielka niewiadomą) ,której chcę się nauczyć by zrobić wreszcie to moje biedne krzesło pod komputer.Jestem mocno zainspirowana..teraz muszę zgłębić tajniki warsztatu.Chyba jeszcze sporo czasu upłynie zanim to ogarnę i zabiorę się za krzesło..ale mam nadzieje,ze będzie warto.
Ruda nic się nie przejmuj - tu mało kto kuma, o czym ta nasza alchemiczka rękodzielnicza gada
Pudełko z Kameą..to moje ulubione..Takie barokowe a jednocześnie współczesne.Ja nie potrafię jeszcze robić relifów ..stempli..ani innych tam..szablony próbuję..ale z marnym skutkiem..
..Za to naprawdę podobają mi się twoje prace
Erato..to mnie pocieszyłaś..a ja mentalnie czuję się pusta przy tej tutaj alchemii..
(02-06-2014, 01:19 PM)Erato napisał(a): [ -> ]Ruda nic się nie przejmuj - tu mało kto kuma, o czym ta nasza alchemiczka rękodzielnicza gada
Ooo... O tuż to
)) Nie pierwsza co nic nie kuma
))
Witaj na terapii Ginger! Fajnie Cie ochrzcili - Ruda
, ja tez nie bardzo kumam, co robie, grunt to probowac i sie nie bac
Pytaj ile wlezie, mozesz na priva pisac, wszystko Ci opowiem, a jak chcesz mnie odwiedzic, to bedzie super czad
mozemy jakis weekend zorganizowac, spanie u mnie jest, Misiek sie kimnie z rodzicami
, a my sobie podekujemy
Dzięki Ginger, która dzielnie brnie przez te najdłuższe wątki, sama postanowiłam nie skakać po łebkach...
Dominiko, prawie na 40 stronie jestem i pluję sobie w brodę, dlaczego wcześniej Cię nie czytałam
Terapia skarbnicą wiedzy. Rabbinko Dekupażowa! Uwielbiam jak bawisz się pastami, ścieraniami, stemplami, szablonami i taaaak daaaalej... Niskie pokłony.