Dominika, notujesz gdzieś te pomysły na konkursy?
To już chyba trzeci... Beardsley czadowy. Biały stolik z takim transferem...
Zrób zrób
no wiem
jeszcze mialam taki, ze kazdy umieszcza wybrane przez siebie 2-3 obrazki i trzeba sobie wybrac ze zbioru (polaczyc, albo solo) i maziac z wykorzystaniem wlasnie tego, co tam inne wymyslily. A motywy podstepne moglyby byc, oj podstepne... albo zwykle, ludzkie
. Ale mi slusznie wytknieto, ze nie wszyscy na wydrukach pracuja, a na serwetkach, i ze niekoniecznie kazdy ma dostep do drukarki.
a tak se pisze, co mi do glowy wpadnie... jak zwykle zreszta
(02-18-2013, 12:50 AM)craftingbydominique napisał(a): [ -> ]no wiem jeszcze mialam taki, ze kazdy umieszcza wybrane przez siebie 2-3 obrazki i trzeba sobie wybrac ze zbioru (polaczyc, albo solo) i maziac z wykorzystaniem wlasnie tego, co tam inne wymyslily. A motywy podstepne moglyby byc, oj podstepne... albo zwykle, ludzkie . Ale mi slusznie wytknieto, ze nie wszyscy na wydrukach pracuja, a na serwetkach, i ze niekoniecznie kazdy ma dostep do drukarki.
no jasne, ale przecież nie ma obowiązku udziału w konkursie, a wydrukować można w punkcie xero. Dla chcącego nic trudnego
albo np. Tobie i np. Zuzie moglabym wyslac max starzonki, hi hi i prikaz - rob na vintage
, tu juz zartuje oczywiscie
Acha, to Ty byś dostała wytyczne "czyste decu bez postarzania i mazania"
Dominiko, nazwisko autora i ta praca są dla mnie absolutna nowością, więc wrażenie było dość silne. Mnie się ta grafika skojarzyła raczej z Holofernesem i Judytą, choć w pierwszej chwili myślałam o parze męsko - męskiej ( to wina niezbyt dokładnego obrazu na moim monitorze).
pary mesko meskie i damsko damskie jak najbardziej wystepuja u niego, bo raz, ze byl gejem, dwa - mlodym, co burzy zastany porzadek, a trzy - schylek epoki, to wiadomo - wlos sie obyczajowo na glowie jezyl
Zamiast wiosennych kolorów - szarości. Ewentualnie brązy przełamane mieniącymi się pudrami, ale to wnętrze. W sumie 12 rozet, te na zewnątrz robione były przez metalowy szablon pasta 'żelazną' Maimeri. Przetapowane 'na sucho' gąbeczką z kremem i szarością. Wieko - rogi to perlen pen, bitum, dużo tapowania. Tlo pierwotnie było wielobarwne, stonowane, ale jednak jakies plamy koloru blyskaly, potem tapowanie zostawiło tylko szarość... o jeden most za daleko
[
attachment=13523]
[
attachment=13524]
[
attachment=13525]
brzegi wieka postemplowalam :
[
attachment=13526]
i jeszcze zblizenie na esy floresy perlen pen lane bardzo swobodnie
:
[
attachment=13527]
Srodek - ta sama rozeta, ale pasta to heavy gloss gel, tez Maimeri, najpierw bialy, po wyschnieciu przezroczysty. Wciaz mokra pasta posypana zostala kilkoma pudrami. Tlo to bejca heban i zielonkawo - srebrny puder rozcienczony woda, tego akurta na zdjeciach nie widac
, calosc spryskana mieszanka puder miedziany plus woda.
[
attachment=13528] [
attachment=13529] [
attachment=13531]
[
attachment=13530] [
attachment=13532]
Hmmm... jakoś mi środek nie pasuje do wierzchu.... I prawdę mówiąc - ten środek bardziej mi się podoba...
Na wierzchu przeszkadza mi chropowatość... Ale ja dziwna jestem, to się nie przejmuj