Marta - inspieracje z netu we wlasnym sosie
Wiola - nalozenie pasty na taka deske, jak moja - 10-15 min, jak sie bawisz w wygladzanie mocno. Odbijanie - 15 min. Teraz niestety schnie co najmniej dobe. Potem sealer (kurde, jaka to nazwa po polsku, pomozcie....), schnie w pol godz, pierwsze dwa kolory - 10 min, schna 15 min, sealer, itp. 3 razy, czyli w sumie roboty tak z maks 2 godziny, plus czekanie, uwinelam sie blyskiem, jak na mnie, czyli w dwa dni!
Dominika, no REWELACJA!!!widziałam filmik i po pierwsze bardzo Ci dziękuję za podzielnie się tym znaleziskiem, po drugie pięknie Ci to wyszło!!!! czekam na więcej i sama spróbuję jak znajdę chwilkę, bo gra kolorów mnie ciągnie w tę stronę :-)
Dzieki Grazynko
'Inspieracje' napisalam - hihihihi
a preparat nazywa sie tile adhesive and grout, wychodzi, ze to tynk/zaprawa i klej do kafelek. Fajne jest, szybko schnie, wiec lepsze od pasty normalnej hobbystycznej do reliefow, znaczy do wyciskanek, bo z pasta, to trzeba czekac i macac czy aby juz mozna odbic - wiadomo, nie moze byc za swieze, ani za bardzo zwiazane... upierdliwosc. A w takim tynku mozna odbic od razu. Zrobilam na malej formie probke, od razu ladnie stemple przyjelo. Trzeba tylko pamietac, zeby stemple czy inne odbijacze zmoczyc (ja piskam moim dlugopisem z woda) przez odcisnieciem. Potem schnie taka cienka warstwa, mniej niz godzine, mozna juz kolorowac. No i tansze bedzie niz tuba pasty.
Świetny filmik poglądowy ,Twoja praca bardzo urokliwa
A ja chyba muszę spróbować tej metody ale już po powrocie do domu
)
Filmik wymiata, dla leniwych oraz niepragnacych nic, a nic odciskac, nigdy w zyciu
- polecam sprawdzenie, jak wyglada gotowe, porzadnie wykonane, odciskanie na blogu Paula -
http://bozzoart.blogspot.co.uk/. Tak, jak pisalam na poczatku, jeszcze mi do niego daleko i to bardzo, ale bede cwiczyc
Urzekajaca technika, bo tak prosta, a tak efektowna, na razie tylko w wykonaniu mistrza rzecz jasna
(09-22-2013, 11:56 PM)craftingbydominique napisał(a): [ -> ]Filmik wymiata, dla leniwych oraz niepragnacych nic, a nic odciskac, nigdy w zyciu - polecam sprawdzenie, jak wyglada gotowe, porzadnie wykonane, odciskanie na blogu Paula - http://bozzoart.blogspot.co.uk/. Tak, jak pisalam na poczatku, jeszcze mi do niego daleko i to bardzo, ale bede cwiczyc
Urzekajaca technika, bo tak prosta, a tak efektowna, na razie tylko w wykonaniu mistrza rzecz jasna
Dla leniwych i niepragnacych odciskac - czyli dla mnie. Odciskaniu mowie (nie)zdecydowane NIE. A jak zobaczylam te fotki to mi sie odmieniac zaczyna.
Musze sie z tym zapoznac
Eluniu, dzieki wielkie, ale ja bez falszywej skromonosci niewiasta jestem, wiem, kiedy jest kicha
... ku nauce pokazalam.
Dora - a nie mowilam, ze moje odciskanki to lipka, a Paula miodzo? No mowilam...
Dzieki!
Pod warunkiem, ze mi sie nie znudzi... bo mi sie szybko wszystko nudzi niestety i nowego ciagle mi sie chce... Te kolorowanie jego mnie zachwyca. To nie jest takie proste juz, odcisnac - owszem, banalne, ale potem pokolorowac tak w trzech rzutach.... u mnie sie to zmieszalo wszystko, on nad tym bardziej panuje.