dzięki bardzo dziewczyny, taca trochę jaśniejsza jest w rzeczywistości to chyba wina zdjęcia i oświetlenia w pokoju. Mam jezcze jedną surową to ją będę robić na dniach na pewno już wyjdzie lepiej, w ogóle to farby miałam jakieś gęste mocno. Słyszałam że można używać duluxa farb akrylowych fajnie poddają się spękaniom muszę to sprawdzić (tak nam mówiła dziewczyna prowadząca kurs zakładam że wiedziała o czym mówi heheh)
Można używać każdej akrylowej - w każdym Obi czy innej Castoramie masz całe stosy farb. Warto się zaopatrzyć głównie w bazowe, najczęsciej używane kolory typu biel czy kosć słoniowa, bo wychodzi zdecydowanie taniej, niż kupowanie farb "artystycznych" w maleńkich tubkach.
Farby Dulluxa są całkiem dobre, choć ja wolę Fluggera,
a jak zbyt geste to je rozwodnij... a może spróbujesz bejc??
krak jest na całej powierzchni na desce z różami a na tej z oliwkami jest tak miejscami i w niektórych momentach pędzel mocniej dociskany
a jak się maluje na szkle bo to czarna magia dla mnie pędzel się ślizga ta farba też się jakoś dziwnie trzyma "kraki" wychodzą same bez lakieru zrobiłam jeden słoik ale wyszedł źle
Jeszcze kilka dzieł mniej lub bardziej szkaradnych. Kulka styropianowa robiona tak na próbę resztkami materiałów, ale jakby się postarać to bombki fajne też by mogły powstać. Mam już pewien pomysl, ale muszę go dopracować jeszcze. Pierwszy popełniony słoik, krak zrobił się nie planowany bo mi się pędzel ślizgał po szkle i farba tańczyła, a ta ostatnia deska to wymuszona przez mojego pierworodnego i musiała koniecznie tak wyglądać bo kolor niebieski jego ulubiony no i nieśmiertelny zygzak
Cześć dziewczyno! Jak widzę, to jesteśmy na tym samym etapie "radosnej twórczości".Zaraz wstawię moje prace. Rozumiem ile wysiłku musiało Cię to kosztować i jak jesteś z nich dumna. Najbardziej podoba mi się kula.
Witaj Podróżniczka no dokładie jestem na etapie radosnej twórczości, trzeba dopracować warsztat, ale powoli a na Twoje prace czekam z niecierpliwością
Olalal... Idziesz jak burza!
Też bym chciała mieć takie tempo!
Prototyp bombki fajnie Ci wyszedł, deseczka dla synka też ciekawa.. Jedynie słoiczek mi "nie leży"... Ale może to przez te aniołki....
Ale masz predkosc
Sloiczek ciekawy. Bombka czysciutka, ladna. A na deseczce troche motyw sie wtopil. Podklad musial byc nieco za ciemny. Ale i tak dobrze Ci idzie
właśnie dorwałam flakon z jakiegoś dziwnego tworzywa bo ja całe życie myślałam że on jest drewniany a jak go szoruję papierem ściernym to się dziwnie ździera jakby z jakiejś papierowej masy był, ale potrę wyrównam i bede działać wygrzebałam jeszcze taką starą półkę drewnianą na strychu powstaną jakieś dzieła