Kolejne "dziecko"
miałam na niego chrapkę od jakiegoś czasu, siedział w szafie i czekał na swój czas... bałam się, ze go spierniczę, bo oferma zakręcona ze mnie czasem
... ale myślę, że nie wyszło najgorzej?
Bardzo ładny.Bardzo
Zastanawia mnie tylko po co gaza?
Bardzo ladny chustecznik
Praca z gaza nie nalezy do latwych, bo trzeba ja dobrze naciagnac. Ale jak juz to sie uda praca nabiera fajnej fakruty.
Dokladnie tak, jak prawi Shanka, wiec tym bardziej brawo i za pomysl i za (prawie) doskonale wykonanie. Kropeczkowanie bardzo udane, kilka kolorow, a nie przytlaczaja.
Dzięki Dziewuszki! Chyba za dużo lakieru dałam na górę dlatego efekt gazy nie jest do końca udany...
No wlasnie, mialam ten sam problem (lakier plus plotno), na szczescie boki najpierw machnelam normalnym fluggerem, i to jakby zasklepia - zalepia fakture materialu, prawda? Ale gore to juz tylko psiknelam 3 razy akrylem w sprayu i jest o niebo lepszy efekt - nie ma tej ciezkiej lepkosci, co wchodzi miedzy wlokna.
Fajny pomysł na chustecznik ... i to z gazą .. jeszcze takiego wynalazku nie widziałam
brawo za pomysł i za wykonanie
Dzięki bardzo za miłe słowa
Koronka może i za szeroka... ale tylko taką miałam
a niecierpliwa jestem strasznie i nie chciałam czekać do "po świętach
Pięknie zrobiona góra chustecznika - praca z gazą wcale nie należy do najłatwiejszych
, brawo również za kolorystykę, o koronce już wiesz...