Aniu, prześledziłam ostatnio Twój wątek - strona po stronie. Zachwycona jestem Twoimi pracami
Szczególnie przypadła mi do gustu szkatułka, na którą swego czasu nie miałaś pomysłu. Poprawiałaś, zmieniałaś, kombinowałaś a efekt końcowy - słów brak. O Twoich malarskich zdolnościach nawet nie wspominam dziewczyny powiedziały już wszystko
Cudna taca - podpisuję się pod zachwytami dziewczyn i rozpływam się nad talentem malarskim...
ale KICIA!!! ZAKOCHAŁAM SIĘ!!!
Czy mi się wydaje, czy na tacy też jest pokropkowane i pociapane farbą, żeby wyglądało bardziej na obraz, niż na zdjęcie? Przepiękna taca i po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że fiolet do wszystkiego pasuje!
Aniu jesteś mistrzynią w domalowywaniu i upiększaniu serwetek
masz talent w łapkach oj masz Dobra Kobieto
(12-21-2014, 02:25 AM)DecuPUG napisał(a): [ -> ]Czy mi się wydaje, czy na tacy też jest pokropkowane i pociapane farbą, żeby wyglądało bardziej na obraz, niż na zdjęcie? Przepiękna taca i po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że fiolet do wszystkiego pasuje!
Taca jest tak na prawdę jednym wielkim kropkowaniem, bo to w takim impresjonistycznym stylu motyw był :-) Ja fioletów nie lubię za bardzo, chyba że to lawenda - to co innego :-)
A się narobiło mi zaległości, przez te moje nieobecności :-)
Ale wynegocjowałam 2 dni urlopu 2 i 5 stycznia i mam trochę czasu na nadrabianie.
Nie będę wrzucała hurtowo, bo sama nie lubię komentować hurtowych wrzutek w wątkach.
Chustecznik poniższy miał być w stylu weneckim, powtórzę -miał być :-) a czy jest to nie wiem bo się nie znam. Zaczerpnęłam z tego, co mi się ze stylem weneckim kojarzy kolorystykę i koronkę. Nie chciałam robić żadnych masek ani gondoli, bo to tak jak w stylu wiejskim miałabym za każdym razem kaczki i krowy malować czy przyklejać
W sumie nie ma tu decou, ale są reliefy, więc nie wrzucam do innego wątku, bo mi się nie chce :-)
[
attachment=24975][
attachment=24976][
attachment=24977][
attachment=24978]
aaa i dodam jeszcze, że w życiu dla siebie nie zrobiłabym nic takiego, bo w ogóle nie moja bajka i ostatni raz dałam się namówić na robienie czegoś czego kompletnie nie czułam :-)
Przejrzałam cały wątek i jestem pod wielkim wrażeniem. Aż zrobiło mi się wstyd moich "zwykłych" i prostych prac, z drugiej strony jeszcze nie czuje tych wszystkich spękań itp. Urzekły mnie te koronkowe szablony, nie widziałam ich wcześniej, ale już wiem, że muszę je mieć!
Raz zrobiłam tace pod konkretne wytyczne i do dzisiaj się do niej nie przyznaje, nawet nie zrobiłam zdjęć. I powiedziałam sobie, że też ostatnie słowo mam ja albo nie robię wcale
W związku z tym, że to taca mojej przyjaciółki to chyba namówię ją na poprawkę
Patrycja, zobaczysz za jakiś czas jak tylko nabierzesz jeszcze więcej wprawy i poznasz trochę trików, będziesz patrzyła na swoje dawne prace z poczuciem, że się rozwinęłaś :-) ja tak mam, że jak oglądam moje starocie to czuję że jestem juz level wyżej - fajne uczucie i chce się więcej i więcej :-) Acha i niepotrzebnie Ci wstyd, bo każdy się kiedyś uczył i doskonalił swój warsztacik. Zaglądaj tu, pytaj i rób swoje, a efekty będą coraz fajniejsze :-)
Aniu, wiem o czym mówisz, znam to uczucie. Ale Kochana, nie ma już co sobie w brodę pluć, bo chustecznik wygląda pięknie. Takie szczegóły dopracowałaś. Naprawdę świetne wykonanie.
Marzenko dziękuję, starałam się jak zawsze sprostać wyzwaniu, ale przyjemności mojej w tym nie było za wiele. A z resztą widać po pozostałych moich pracach, że raczej nie lubuję się w takich tam czarno - biało -złotych toworach :-)