Kobieto, no przeciez, jak nie opitole, jak nie hukne z daleka... masz szczescie, ze na wyspie mieszkam, woda zimna, plywac mi sie w poprzek kanalu nie chce.... bedzie mi tu zolwiem bogu ducha winnym oczy mydlic. Pokazuj prace i to juz! Piekne sa, mam duzo pytan... szczegolnie do tych ostatnich... literowych...
... Ty wiesz...
Żółw... żółw może być inspiracją
Widzę, że Dominika już zna Twoje prace, skądś?.... No to nie każ nam dłużej czekać
Bohomazująca, witaj.
Prace wklejaj czym prędzej - są niesamowite
Spamowało mnie i sukcesywanie banowało
, w momencie wklejania linka do moich prac...Może to znak, że nie powinnam
. Może jakaś przestroga od losu
No ale Pan Admin coś poskubał i się udało. Mam tylko taki mały urywek zamontowany w necie z powodu braku czasu...... bo mnie to generalnie to od dwóch lat wzieło z tym decu. Rodzicielka mnie pcha silnie ku temu, więc realizuję pasje mamusi, robiąc prezenta imienionowe, malujac jaja i bomby
, wiec jestem taka sezonowa . Wcześniej to tylko malowałam surrealizm na olejno...więc proszę się nie nabijać ze świeżaka....... no i chciałam Was podpytać o stosowanie colorinków w decu (ale aby nie burzyć harmonii forum z tym przeniosę się w inny temat
)
Aga ( i inni) z glupia franc, kliknelam sobie na nicka kobiety (hi,hi.. ) i potem na linka z profilu, ktory wlasnie prowadzi do prac na gazecie.... no sorry, ze sie wygadalam, ale sa piekne, nie ma co czekac, tylko ogladac, a jak sie juz ogarniesz, to bedziemy tutaj achac i ochac
a pytasz o tusze alkoholowe, takie jak tim holtz robi? patrze sobie na nie od jakiegos czasu.. chyba jeden zamowie na probe... ale to juz jest max off topik i sie zaraz sama ochrzanie
(03-19-2013, 02:52 PM)bohomazująca kobieta pracująca napisał(a): [ -> ]Jestem klasycznym samoukiem i troszkę Was drogie forumowiczki (jesli oczywiście mi pozwolicie) popodglądam, aby czegoś się nauczyć . Proszę o wskazówki i niespożytą cierpliwość
Twoją galerię widziałam, i eh, kobieto, kobieto, kto tu kogo będzie uczył... W dziedzinie cieniowania to Ty mogłabyś wielu z nas lekcji udzielać.
A co do żółwi, to kto się z nimi bliżej nie zetknął, ten nie wie co za diabełki utrapione potrafią być.
No tak... Obejrzałam galerię i się załamałam... Gdzie mnie do tego!
Ty tu Boho nie kokietuj, że świeżynka, że samouk, te prace to są prace artystki i starej decou-wyjadaczki
Witam wszystkich niewitanych ....poranne aloha
No i masz...niechybnie oberwało mi się
. Samozawartość naprawdę bez czystej kokieterii w mym samoobrazie jest znikoma, reasumując ...niska samoocena. Zdążyłam poogladać troszkę Waszych prac i to ja jestem pełna podziwu. Chętnie z Wami pogawędziła, popodpytywała ....a tu niestety do pracy czas
. Miast hobby uprawiać trzeba prozaiczne życie prowadzić, kanapki pakować i w drogę
.
Ps. jak wrócę spróbuję Wam pokazać jak spaprałam moją tacę, a Wy mi podpowiecie co mam z nią zrobić, bo ja myślę, że tylko na sanki da się przerobić
eee....tammm....gaduła piśmienna jestem, nie kokietka
Kokietka ze mnie jak z koziej pupki trąbka, za przeproszeniem. To sie gryzie z moim światopoglądem
Prosze krytykować i krytyki nie żałować. Rzekomo niejaka doskonali i umacnia hart ducha
Ps. idę ...będę malować sanki
..i proszę przygotować się na szok termiczny, kiedy je pokażę