Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Witaj, jestem Nóweczką na Forum, ale powoli się zadomawiam, mam mnóstwo czytania i tak jakoś zaczęłam od Twojego wątku. Fajnie masz w tej pracowni, tak po domowemu. Ale będzie z czego ścierać kurz

(01-14-2014, 07:50 PM)mery napisał(a): [ -> ]Ale masz porządeczek
Życzę Ci wielkiej i nieustającej weny w nowym miejscu
Ale,ale,widzę zegar "nieduknięty"

Dziękuję ))
Zegar wisiał za zasłoną u syna w pokoi i był "wyłączony" z chodzenia ) Podczas remontu odkryłam go na nowo )) Przyjdzie i kolej na niego )

---

(01-14-2014, 08:36 PM)parviflora napisał(a): [ -> ]Witaj, jestem Nóweczką na Forum, ale powoli się zadomawiam, mam mnóstwo czytania i tak jakoś zaczęłam od Twojego wątku. Fajnie masz w tej pracowni, tak po domowemu. Ale będzie z czego ścierać kurz

Witaj )
No, kurz będzie ale to żadna nowość ) Trzeba będzie i z tym sobie poradzić ))

(01-14-2014, 09:04 PM)Ataner napisał(a): [ -> ]Hania, a tabliczkę z napisem "Pracownia" to Ty masz???
Pracownia prima sort, bardzo mi się ten porządek podoba A stół na środku to jakby znajomy mi

Czekam z niecierpliwością na pierwszą pracę zrobioną w pracowni!

To chyba powinna być odpowiednia tabliczka, nie?

Hehe... O tabliczce nie pomyślałam. To ci dopiero gafa ((

Stół kupowany w tym samym miejscu co ławki ))

(01-14-2014, 07:50 PM)mery napisał(a): [ -> ]Ale masz porządeczek
Życzę Ci wielkiej i nieustającej weny w nowym miejscu
Ale,ale,widzę zegar "nieduknięty"

Pewnie to tylko kwestia czasu...

---

No nie wiem co napisać. Pracownia...zajebista wręcz !!!! Ład, skład, funkcjonalność i porządek. A jakie wyposażenie.... Hoho... No super jest. Jednak marzenia się spełniają.
Choineczka taka tajemnicza. Idealna, żeby zasiąść przed nią na podłodze z lampką czerwonego wina i poprzemyślać świątecznie....Tak mi się pomyślało...

Haniuś.... ale ja ci zazdroszczę... normalnie szok. Taka pracownia to moje marzenie, jedno chyba z największych. Męczę się w tej mojej kuchni, jak brakuje miejsca na stole to jeszcze się na podłodze na gazetach rozkładam. Chwilę pogrzebię, bo przecież młody mi nie da spokojnie przysiąść, bo skubanie coraz później chodzi spać i na koniec muszę wraz wszystko składać, bo przecież kuchnia musi zachować swoje funkcje. Coraz częściej myślę o większym mieszkaniu... Hania bardzo się zieszę, że doczekałaś się swojej pracowni :-) a choinka bogata i wesoła ;-)

haha... Się do szkoły chodziło ))
Ja wiem, jak to jest, kiedy nie ma się miejsca na swoje hobby. Ja też się męczyłam z jego brakiem. Wyobraźcie sobie jak ja poupychałam ten mój cały majdan po kątach i szafach. Bywało, że aż nie chciało mi się czegoś szukać gdy sobie pomyślałam do ilu zakamarków muszę zajrzeć.
A teraz jeszcze muszę wymyślić coś dla moich kotów do zabawy. Nie wiem... Może jakieś gałęzie, półeczki po których będą mogły się wspinać i ganiać. Kotom też się coś należy ))

Hejeczka ))
To jest moja przeszkadzaczka ))

[attachment=18914][attachment=18913][attachment=18912]

ale cudna!

Hanuś - gratuluję dwusetki

Piękną masz przeszkadzaczkę, wcale bym się nie obraziła gdyby takie cudo i mnie przeszkadzało