(05-16-2014, 12:03 PM)asik1979 napisał(a): [ -> ]no wiesz Shanna, ja ostatnio zrobiłam piekną, dwukolorową przecierkę na mojej Suzi (suzuki swift). Narzędzie - znak drogowy. Przecierka-pierwsza klasa. Byłybyście ze mnie dumne
Ja tez...na mondeo. Cofalam i otarlam bokiem o slupek. Przekonalam sie, ze slubny nie lubi takich przecierek
moja Brzydsza Połowa stwierdziła tylko: "tak delikatnie? nie zawracaj głowy". rzeczywiście -taka subtelna przecierka, ale dwukolorowa bo zdarłam do blachy
ciekawe jakby zareagował jakbym przecierke zrobiła na jego imprezie
sorry za off top
Haha... Dziewczyny, jesteście cudne
))
Pamiętam stare czasy, kiedy ledwie zrobiłam prawko ( na Fiacie 125) Mieliśmy takiego Fiata. Po którejś ( początkowej) jeździe wchodzę do domu i mówię " Wiesz, jak jechałam to strasznie gumą śmierdziało" Mąż poszedł sprawdzić i jak wrócił to mówi: "Nic by nie śmierdziało gdybyś nie jechała na ręcznym"
Mogę jeszcze kilka podobnych historyjek opowiedzieć
))
Ja pamiętam z dzieciństwa wałki na ścianach...ale z wczesnego bo moja mama wprowadziła w rodzinie modę na gładkie ściany.szkoda,ze te wszystkie wałki nie zachowały się .Chętnie bym się nimi pobawiła.Hanka jak zawsze jesteś godna podziwu.Maszynerii męża nie ogarniam bo jak sama wiesz w jajcach nie robię ale myślę,ze to coś fajnego jeśli ułatwia prace.Mój mąż może wynalazków nie robi,ale teraz jak mnie nie ma w domu i on się nim zajmuje ...poczynił sporo napraw i udogodnień a tak nie mogłam się o nie doprosić .Potrzeba matka wynalazków.
Masz rację z tą potrzebą
Nie na darmo powstało takie przysłowie
))
Hanuś samych pięknych dni, pełnych uśmiechu i weny.
Sto lat kochana!!!
[
attachment=22166]
STO LAT HAniuś!!!!!!!!!!!!!! Zdróweczka Ci życzę przede wszystkim!!!!!!