Lakierowałam Boną Novia. Jak zżółknie to trudno
)) Jak do tej pory wciąż taki sam a sporo czasu upłynęło jak go robiłam
Urnę, powiadasz? Dlaczego nie? Ja też chyba sobie zrobię
A ja sobie zrobię kaloryfer w kuchni :] mam taki już brzydki, przydało by mu się podmalowanie, w sumie w kuchni praktycznie nigdy nie grzeje ten kaloryfer więc nie powinno się nic dziać... ale czad
Oli.... Ty patrz na nowe pracki
Wrzuciłam fotki grzejnika na prośbę naszej nowej koleżanki
))
Merilon - czekam na Twój grzejniczek
))
Dobra, urna to już jakiś kosmos
a słoiczek ładny
Martag urna wcale nie kosmos. Widziałam na wystawie sklepu trumnę ,która była oklejona ...a w zasadzie to był nadruk na niej z Nowym Yorkiem nocą
.Słoiczek śliczny Haniu.łubianka też zapewne będzie czadowa.
Haniu, jak zwykle radośnie i uroczo :-)
Bardzo Wam dziękuję
))
Chyba pora na ciepło, co?
!A za oknem mrozem powiało
)