(10-07-2013, 04:55 PM)Erato napisał(a): [ -> ]Hanka, Ty jesteś niemożliwa. "A tak sobie wzięłam kartonik ze śmietnika i zrobiłam z niego wazę z epoki Ming" - tak to mniej więcej u Ciebie wygląda Bardzo mi się podoba ten pomysł z zaszpachlowanym kawałkiem czegoś, ja bym oczywiście w życiu nie wpadła na cos takiego. No a szablonowe wzorki-koronki to już w ogóle czad.
Haha... No rozbawiłaś mnie setnie
)) Lubię wykorzystywać różne odpady. Mam wtedy jeszcze lepszą zabawę
)
Ja często robię tak:
Kładę sobie ową rzecz np opakowanie od biszkoptu na stole tuż przez nosem
Leżę sobie na kanapie i przez przymknięte oczy patrzę na nie myśląc, na co się może przydać. Bywa, że się udaje znaleźć przeznaczenie szybko ale i bywa, że odkładam na następny raz.
))
Skrzyneczka super, zwłaszcza boki. Motyw też przecudny, co do biszkoptowych wytłaczanek to nie mogę się zdecydować, czy mi tu pasują... Ale kolorystyka, boki i motyw bardzo klimatyczne
Jeszcze raz dziękuję za odwiedzinki
))
Walczę teraz z wyciskankami jednak z marnym skutkiem
Jutro będę nadal pracować
[
attachment=17186]Zaraziłam się od Domi wyciskaniem. Pierwsza próba zupełnie nieudana jeśli chodzi o masę. Użyłam masy szpachlowej do drewna i moim zdaniem, zupełnie się nie sprawdziła. Jednak podjęłam próbę z kolorami. I tu jestem zadowolona. Chyba zrozumiałam "czym się to je". Pierwsza warstwa koloru to żółć i pomarańcz. Następnie lakier. Kolejny kolor to dwa odcienie zieleni i znów lakier. Następnie czerwień, fiolet i lakier. kolejna porcja kolorów to ciemno niebieski i granat na to lakier. Na koniec czerń i srebro. Na to białe kropki ( bo uwielbiam) i warstwa lakieru posypana mieniącym sie proszkiem i znów lakier.
Myślę, że próba z malowaniem nawet jest ok. teraz schnie kolejna porcja wyciskanek
[
attachment=17185][
attachment=17185][
attachment=17184][
attachment=17183]
Noo, z kolorami to zdecydowanie Ci wyszło, pięknie!
(10-09-2013, 02:23 PM)Lady_Slonko napisał(a): [ -> ]Kolory piękne - wzór ciut mniej mi się podoba, ja bym widziała kwiatowe wyciskanki, albo coś florystycznego...
Moje Ty słonko
Wzór nie wyszedł kompletnie. Ta masa miała to do siebie, że nie można było w niej nic wycisnąć. W większości gryzmoliłam sobie wykałaczką
))
Wiecie co... Ja teraz dopiero widzę, że.... Kropek nie widzę
Ale są te ciapajki i to białe
)
A mi się właśnie podoba nie żeby słodzić Hani
. Kolorystyka dla mnie fantastico , a wzór ? musi być wzór ??? wcale nie musi
. Kropek niestety nie zauważywszy ja . Prześcigujecie sie
w tych wyciskankach że hohoho . Każda jest inna, każda ma swój urok
. Ciekawe która następna będzie wyciskała
?
Hania do takiego gryzmolenia tez trzeba mieć wyobraźnie i talent
.
Wiolkuś... Dziękuję za miłe słowa
Mam nadzieję, że kolejne wyciskanki wyjdą lepiej. Robię teraz z masy na fugi ( została po remoncie łazienki u synka ) Zobaczymy co wyjdzie
))
Hanula ale dla mnie ta też jest extra
.
Podoba mi się w Was ten zapał do czegoś nowego . Ja tez lubię nowości ale te wyciskanki na razie sobie daruje za dużo rzeczy mam zaczętych - w tym jedną obiecaną dla Ciebie . Niedługo listonosz zapuka
.