A jaki masz preparat? Niektóre kraki dają się swobodnie wymywać mokrą chusteczką, a inne się zmywają całe. Te, które na pewno wytrzymują, to crackle medium Stamperii (nie sottile!) oraz jednoskładnikowy Deco Art (daje efekt dwuskładnikowca).
Pasty postarzające ponoć (ponoć, bo tylko o tym czytałam, nie próbowałam) można usuwać przy pomocy terpentyny.
Kraki typu Pentart, tj. takie, których drugi step nie toleruje wody, lepiej wypełniać czymś suchym, porporina, mika, cień do powiek. Jeśli pastą, to po małym kawałeczku i natychmiast wycierać suchym, czystym kawałkiem szmatki.
Powiem tak szczerze dziewczyny, że ja używałam patyny tylko jak miałam dostęp (na pracowniach zazwyczaj). Jedyne w co zainwestowałam prywatnie do tej techniki to klej do decoupage, farby akrylowe i preparat do spękań 2składnikowy. Nakładam 1 warstwę (wodoodporną) trochę grubszą, później 2 w zależności od tego jakie spękania chcę uzyskać (im grubsza warstwa tym bardziej efektowne i większe spękania - cieniutka warstwa powoduje drobniutkie spękania.
Jak już wszystko wyschnie moczę gąbeczkę w wodzie, odsączam troche i nabieram zwyklą farbę akrylową (oczywiście pożądany kolor) i normalnie wcieram. Jak jest za dużo wody to farby nie widać, ale to wszystko kwestia wyczucia. Całość się brudzi, ale później biorę wilgotną chusteczkę i wycieram całość i normalnie schodzi wszystko a spękania są takie jak chcę.
Nie odkryłam żadnej Ameryki pewnie i też to pewnie mało profesjonalne, bo są specjalnie do tego przeznaczone preparaty ale ja jak zawsze kombinuję, a może akurat coś komuś podpowiedziałam
Zgapiłam z pewnego bloga, tylko wzór wymyśliłam sobie sama
I teraz się zastanawiam - dodać jeszcze kropeczki z pędzla, czy już nie przeginać? Jak myślicie?
Fajna lubię takie delikatne kolory .Kropeczki daj tylko za mocno nie przeginaj według mnie tak tyci tyci
(07-11-2013, 08:56 PM)asiek25 napisał(a): [ -> ]Zgapiłam z pewnego bloga, tylko wzór wymyśliłam sobie sama
I teraz się zastanawiam - dodać jeszcze kropeczki z pędzla, czy już nie przeginać? Jak myślicie?
Jak ja zobaczylam to mnie sie znajome wydalo. Znaczy gdzies juz widzialam. I zglupialam...inspirello????
No w kazdym razie podoba mi sie. Podziwiam wykonanie tym trudniejsze, ze takie koszyczki/lubianki sa z kiepskiego material.
Słodziaczek koszyczek, nic dodać nić ująć.
Nie kropkuj, ładny jest bardzo. Przedobrzysz.
Zabieram, bo chyba nikt jeszcze nie zabrał. Zdążę przed kropkowaniem.
No i proszę! Niespodzianka!
Stoi u Ciebie w kwiatki łubianka!
Błękitny kolor niezabudki mają
i się z koszyczka uśmiechają.
Na fajne rzeczy może być koszyczek.
Schowasz w nim igły, naparstek, guziczek.
Albo wstążeczki, nożyczki, koronki...
A może wydmuszki lub świąteczne bombki.
===========================================
Ślicznie wygląda w niebieskościach ten koszyczek. I ja taki sobie sprawiłam i zaraz wrzucę fotki
)
Dziękuję za miłe słowa, już nie kropkowałam
A łubianka nie jest z Inspirello, tylko od Asket. Chciałam wkleić linka, ale forum mnie nie puszcza, twierdząc, że spamuję.
Abask, Ty tak z głowy lecisz tymi wierszykami??? Zazdroszczę polotu
