faktycznie zdjęcia trochę bleeee, ale karteczki z tym kulaniem wychodzą bardzo fajnie. Ogólnie jak z resztą wiesz nie przepadam za tą techniką, ale jako dodatek do kartek, takie kwiateczki to świetny pomysł. Ja się nie podejmę, ale lubię popatrzeć jak Tobie to wychodzi. Podobnie jak origami, totalna abstrakcja dla mnie :-)
Jak by tak jeszcze naszyjnik.... Joj...
Ciekawe ile sztuk koraliczków potrzeba na taką jedną...
Oli ja awentualnie mogę CI na drutach dorobić
. Virgo nigdy nie liczyłam ile koralików potrzeba na bransoletkę. Ciekawe czy naszyjnik taki płaskowaty byłby ładny .
Wiolka, okrągły jest cudny, ale płaski faktycznie mógłby kiepsko się układać.
Jestem chyba też bardziej za tymi okrągłymi a tak mi sie podobały te płaskie dopóki ich nie zrobiłam
.
No i mamy kolejne cudne bransoletki