02-08-2014, 04:14 PM
Dzięki dziewczyny. Chyba bardziej muszę wierzyć w siebie. Bo ja jakoś czasami się rozpędzę a potem wydaje mi się to słabe, przesadzone itd. Ale jak patrzę na Wasze prace to jeszcze wiele ćwiczeń przede mną . A listownik musze jeszcze siostrze pokazać, bo to dla niej - miał być biało-szary, przez tę patynę to jednak wpada trochę w beże .
Ten relief w środku skrzynki jest zrobiony pastą/farbą ferro z viva decor, a szablon to też viva decor - te granatowe są samoprzylepne. Pastę ferro kupiłam na próbę w kolorze miedzianym i teraz zamówiłam jeszce dwie, bo strasznie mi się podobają.
A jeżeli chodzi o to okrągłe pudełko to ja nie wiem z czego ono jest. Wygląda to jak jakaś baaaardzo cieniutka sklejka, ale jak pomalowałam to bejcą to się odkształciło i zaczęło rozklejać jakby przez tą wilgoć od bejcy. Dlatego tego dołu już nie wykańczałam bo się zwyczajnie bałam że zupełnie się rozpadnie. A na pokrywce jest koronka bo zasłania te spęczniałe i rozklejone kawałki. Mam jeszcze jedno takie pudełko, dostałam dwa. Jedno miałam sobie wziąć, a drugie zrobić dla darczyńcy. No i nie wiem co zrobic, boję się, chyba po prostu na górze dam jakis motyw i polakieruję, reszty ruszać nie będę.
A ze spękaniami to jeszcze nie wiem za bardzo jak wcierać te pasty. Wy jak wcieracie to potem Wam trochę zostaje po całości? Bo ja użyłam tu srebrnej pasty pentartu i trochę tego widać po całości, a jak próbowałam ścierać mokrą chusteczką to się zaczynało kleić.
Ten relief w środku skrzynki jest zrobiony pastą/farbą ferro z viva decor, a szablon to też viva decor - te granatowe są samoprzylepne. Pastę ferro kupiłam na próbę w kolorze miedzianym i teraz zamówiłam jeszce dwie, bo strasznie mi się podobają.
A jeżeli chodzi o to okrągłe pudełko to ja nie wiem z czego ono jest. Wygląda to jak jakaś baaaardzo cieniutka sklejka, ale jak pomalowałam to bejcą to się odkształciło i zaczęło rozklejać jakby przez tą wilgoć od bejcy. Dlatego tego dołu już nie wykańczałam bo się zwyczajnie bałam że zupełnie się rozpadnie. A na pokrywce jest koronka bo zasłania te spęczniałe i rozklejone kawałki. Mam jeszcze jedno takie pudełko, dostałam dwa. Jedno miałam sobie wziąć, a drugie zrobić dla darczyńcy. No i nie wiem co zrobic, boję się, chyba po prostu na górze dam jakis motyw i polakieruję, reszty ruszać nie będę.
A ze spękaniami to jeszcze nie wiem za bardzo jak wcierać te pasty. Wy jak wcieracie to potem Wam trochę zostaje po całości? Bo ja użyłam tu srebrnej pasty pentartu i trochę tego widać po całości, a jak próbowałam ścierać mokrą chusteczką to się zaczynało kleić.