Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Pełna wersja: Ryżowiec na podmalowanej powierzchni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
W nawiązaniu do dyskusji i papierze ryżowym.

W zależności, jaki efekt chciałam uzyskać, kładłam 1-3 warstwy papieru.
W ten sposób uratowałam kilka przedmiotów, które nie wyszły zbyt estetycznie a ścieranie kilku warstw farby, przyklejonej kiepsko serwetki czy popękanego z dziwnych powodów lakieru (by dana rzecz była gotowa do ponownego zdobienia) przyprawiało mnie o co najmniej ból głowy. Wystarczyła 1 warstwa farby i ryż. I tak powstała szkatułka ze złotą nitką (kupiłam kiedyś w pasmanterii złotą tasiemkę, która przeokropnie się strzępiła - pierw była to ogromna wada a teraz... zaleta - nitki zatapiam w lakierze),

[Obrazek: szkatulkanitki.jpg]

oraz chustecznik dla małej Zosi:

[Obrazek: chustecznikzosia.jpg]

Wszystkie wiemy, jak mocno trzeba się napracować przy zdobieniu bombki czy jajka styropianowego, żeby nie było widać faktury styropianowej - wystarczy 1 warstwa farby i na nią 2 warstwy papieru ryżowego:

[Obrazek: bombki.jpg]

[Obrazek: jajka.jpg]

Następnie - dostałam butelkę z przeznaczeniem na nalewkę. Miała nadrukowane jakieś napisy - bach farba (co prawda 2 warstwy) i ryż:

[Obrazek: butelkanalewka2.jpg]

[Obrazek: butelkanalewka.jpg]

A tutaj bransoletka. Pomalowałam sobie drewienko na czerwony kolor z zamiarem ozdobienia jej malunkami akrylowymi. Chyba za długo leżała i czekała na dokończenie, aż zdobyłam ciekawą serwetkę wmaki i postanowiłam je na nią nakleić - oczywiście jeśli bym je od razu na nią nakleiła - nie byłoby ich widać. Zatem co? Miałam ją przemalowywać? Jestem trochę leniem - ale to lenistwo czasem rodzi pomysły - nakleiłam po raz pierwszy papier ryżowy na ten kolor i na to serwetkowe maki. Wyszło tak:

[Obrazek: bransoletka.jpg]

Papier ryżowy naklejony bezpośrednio na drewno - też fajny efekt:

[Obrazek: chustecznikdrewno.jpg]

W ten sposób wykonałam jeszcze kilkanaście prac.
Nazwe Cie - Ryzowa PaniSmile
Prace bardzo ladne. Tylko ta bransoletka najmniej mi sie podoba. Mocno sie motyw zlal z reszta. Jakos mi sie nie widzi. Za to reszta super.
Madzia ja już na blogu podziwiałam Twoje prace . Piękne Smile.
Pomysły na wykorzystanie ryżowca świetne, a same prace bardzo ładne - barwne, świeże, delikatne i pięknie wykończone. Do tej pory o papierze ryżowym jako wykończeniu tła myślałam jedynie w kontekście lampionów - biały papier na szkło, teraz notuję sobie pomysł do wykorzystania i gdzie indziej. Pomysł z nitką również biorę pod rozwagę, mam taką tasiemkę srebrną, muszę ją trzymać w osobnym woreczku tak się pruje.
(01-12-2014, 09:59 PM)Shanna napisał(a): [ -> ]Nazwe Cie - Ryzowa PaniSmile
Prace bardzo ladne. Tylko ta bransoletka najmniej mi sie podoba. Mocno sie motyw zlal z reszta. Jakos mi sie nie widzi. Za to reszta super.

W rzeczywistości wygląda lepiej Wink motywy wyciągałam spośród innych z tej samej serwetki, więc czasem maki jakby wyszarpnięte, zresztą maki jak się je zerwie po chwili wiemy jak wyglądają Wink Poza tym, lakier satynowy wg mnie nie daje tej głębi obrazu co błyszczący...


No i zawsze mam problem z aparatem - cóż jednak talentu w tej dziedzinie nie posiadłam...
Warstw farby jest zazwyczaj 1-2 (chyba, że przedmiot jest "odnawiany" - to różnie bywa... ale efekt końcowy jest identyczny). Po co tyle warstw ryżu? 1-4 maksymalnie - to zależy od ryżu - czasem ma więcej "nitek" a czasem mniej - jeśli zależy mi na widocznym "zanitkowaniu" - daję więcej warstw. Nie wygląda to ciężko, wręcz przeciwnie - kiedyś jedna z moich klientek stwierdziła, że "nazwy państw jakby z chmur leciały, tak jest delikatnie!"

[Obrazek: chustecznikpanstwa.jpg]

Zbyt dużo różu? To zależy od konkretnych upodobań zamawiającego. Jak przyjmuję zlecenie - pierwsze co notuję to kolorystyka: kolory ulubione i kolory, których pod żadnym pozorem w pracy uzyć mi nie wolno, bo są blee... Motywy albo sama dobieram, albo ktoś konkretnie wie, czego chce. Czasem drukuję.
no dokładnie... czasem mnie mdli od kolejnego przedmiotu w kolorze fioletowym, choć sama lubię najbardziej fuksję i fuksjopodobne barwy Smile
No, właśnie tam byłam, czytałam... Wczoraj się wypowiedziałam w tej kwestii.
Faktycznie zasługujesz na miano Ryżowej Księżniczki. Bardzo sprytnie zastosowałaś ryżowiec i efekty zasługują na dużą pochwałę. Najbardziej mi się podoba...wszystko mi się podobaSmile-może faktycznie najmniej makowa bransoletka
Dzięki, ale jestem aż zdziwiona, że tyle z Was tak nie robiło - no to cieszę się, że na coś się tu przydałam Wink

No to jeszcze skrzyneczka z kompletem stołowym:

[Obrazek: 118a.jpg]

[Obrazek: 118b.jpg]

[Obrazek: 118d.jpg]

[Obrazek: 118e.jpg]
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10