Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Pełna wersja: Niciarka w stylu Vintage str 116
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Konwalie są wdzięcznymi kwiatkami to i krzesło nimi ozdobione jest śliczne Wink)
Zrobiłam trzy krzesła dla mamy.Wśród znalezionych na ulicy były 3 takie same.Mama chciała 4.Szukam Czwartego po sklepach z używanymi meblami.Mamuśka chciała wszystkie z Lawendą.Ja jej powiedziałam,ze będzie dobrze w jej kuchni wyglądać jak każde będzie w inne kwiaty. Nazwałam to potęgą kwiatów.Wczoraj nie mogłam znaleźć zdjęć tego trzeciego(mam bajzel w zdjęciach). Latem zawiozłam mamie dwa .Lawendowe i Różane. Jesienią z Konwaliami.Różane powstało pod wpływem butelki wina( z okazji moich urodzin),obrazu Salvadora Dali i martensów z różami jakie mi maż kupił na urodziny.Różane jest ulubionym krzesełkiem mojej trzy letniej chrześnicy.Mama lubi lawendowe.Konwalie powstały dlatego,że ja uwielbiam Konwalie.Nasz ogród był pełen tych kwiatów.Ostatnio wykopałam kłącza i zasadziłam w swoim Angielskim ogrodzie.Przyjęły się!Teraz czekam tylko ,aż się to wszystko rozprzestrzeni.Moje ulubione krzesełko z tych dla mamy to też to Konwaliowe. Lubię też Różane bo i Róże mam w ogrodzie tak jak i Lawendę zasadziłam trzy małe krzaczki teraz mam piękne krzaczory.
Roze piekne. Konwalie tez, ale chyba ja bardziej za rozami.
Czerwona porcelana jakos mi nie lezy. Motywy ladne, ale cos mnie tam razi.
Dziś mi się komputer ciągle zawiesza i nie mogę nic robić.Szukam tych zdjęć z Lawendą ale nie mogę ich znaleźć.Oli może i znam talerze z Włocławka . Jednak teraz nie kojarzę . Ciemność widzę Wink .Dużo przecież tego mają.Za to znalazłam dziś u nich filiżankę, która przypomina mi jedna z serwetek.Gdyby nie wy to bym na to nie wpadła.
http://witeks.pl/lavende.porcelana/produ...tegory/582
Ja również lubię różaną serwetkę.Jednak nie dla tego to krzesło tak zrobiłam.Miało na to wpływ kilka czynników. Był upalny lipcowy dzień.Dostałam od męża na urodziny Martensy w Róże...Różyczki na tej serwetce przypominają mi róże z obrazów Dallego dlatego taki układ na górze oparcia.Pod wpływem tych skojarzeń i wina..powstało to krzesełko.Mama nie chciała z Konwaliami.Chciała jeszcze jedno z Różami.Teraz goście się pakują do kuchni zamiast do salonu i jest bitwa o to kto na różanym ma siedzieć.Jak zrobiłam z Konwaliami to mamie tez się spodobało.One mimo wszystko do siebie pasują.Nie wiem co będzie następne. Shanna-W Polsce kiedyś była modna Chińską niebieską porcelana.Wiele osób ja zbierało.Moja mama nie jest typem zbieracza takich rzeczy, wiec nie wszystko mi wpadało w oczy.Ją bardziej samochody interesują ( zna każdą śrubkę w swoim aucie). Ja nie lubiłam tej niebieskiej porcelany bo była wszędzie. Moja awersja się pogłębiała jak znajoma mojej mamy zabierała mnie na zakupy.Ona zbierała tą porcelanę.Jest zodiakalną Panną ,więc jak wielu z przedstawicieli tego znaku bardzo drobiazgowa .Zanim coś kupiła dwie godziny wydziwiała.Oglądała 100 do siebie podobnych talerzy i w każdym znalazła uchybienie.Myślałam ,ze mnie coś trafi. Stałam ,więc znudzona godzinami i czekałam aby wreszcie na coś się zdecydowała.Moja miłość do tej czerwonej zaczęła się od tego dzbanka.Do niczego mi nie pasuje..ale mam już sporą kolekcję..Pewnie jak uzbieram to komuś dam.
Znalazłam Lawendę.
Pięknie ozdabiasz meble. Ja pewnie zrobiłabym to mniej symetrycznie, co nie zmienia faktu, że swój urok mają.
Te krzesełka to z pokoiku Ani Shirley z Zielonego Wzgórza. Śliczne, zwłaszcza to różane.
Piękne krzesełka-na takich to żal siadaćSmile Uwielbiam konwalie....ale już mi je sprzątnięto sprzed nosaSad
Piękne krzesełka, rożane szczególnie, bo do tego typu mebli w białym kolorze pasują idealnie, tak jak na tych martensach, których Ci zazdraszczam :-)
No właśnie, te martensy też rzuciły mi się w oczy. Bardzo lubię takie kontrastowe zestawienia, choć sama jestem bardzo tradycyjna w ubiorze.