Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Pełna wersja: Niciarka w stylu Vintage str 116
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Erato nie mam pojęcia czy coś mu będzie dolegało.Jak na razie posmarowałam tym trzy rzeczy.najpierw na małym serduszku potem płatki kwiatów na pudełku i tak mi się to spodobało,ze teraz to z muszlami.Zobaczymy bo nie ma innej możliwości jak poprzez testowanie..Jak nic się nie stanie będziemy polecać.
Gofira dziękuje...ale czasami smutek potrafi zapętlić Blush .Wczoraj postanowiłam zrobić inne pudełko-ksiażkę niż dotychczasowe moje pudełka..no poczyniłam wstępne przyklejanie i tam inne zabiegi. Zostawiłam do rana..a rano zobaczyłam,ze zamiast z przodu pudełka nakleiłam papier z tyłu...no i na razie po robocie.Muszę pomyśleć co z tym dalej zrobić.Ostatnio z takim samym pudełkiem zrobiłam to samo z transferem...widocznie nauka idzie mi opornie w tym przypadku.Smile.Shanna nic mi nie popękało.Nie mam pojęcia czy to tylko teraz czy tak jest zawsze..
(03-05-2014, 02:52 AM)Ginger napisał(a): [ -> ]Erato nie mam pojęcia czy coś mu będzie dolegało.Jak na razie posmarowałam tym trzy rzeczy.najpierw na małym serduszku potem płatki kwiatów na pudełku i tak mi się to spodobało,ze teraz to z muszlami.Zobaczymy bo nie ma innej możliwości jak poprzez testowanie..Jak nic się nie stanie będziemy polecać.
Gofira dziękuje...ale czasami smutek potrafi zapętlić Blush .Wczoraj postanowiłam zrobić inne pudełko-ksiażkę niż dotychczasowe moje pudełka..no poczyniłam wstępne przyklejanie i tam inne zabiegi. Zostawiłam do rana..a rano zobaczyłam,ze zamiast z przodu pudełka nakleiłam papier z tyłu...no i na razie po robocie.Muszę pomyśleć co z tym dalej zrobić.Ostatnio z takim samym pudełkiem zrobiłam to samo z transferem...widocznie nauka idzie mi opornie w tym przypadku.Smile.Shanna nic mi nie popękało.Nie mam pojęcia czy to tylko teraz czy tak jest zawsze..
Oj, tył na przód można przerobić Wink Zapowiada się nieźle Smile Oli (chroniczna kleptomanka Wink i taką zajuma Wink
skąd ja znam ten problem hi hi. Ja całkiem niedawno przykleiłam odwrotnie motyw na wewnętrznej części wieka szkatułki, no bo kto by pomyślał, że należy przykleić odwrotnie jak motyw na wierzchu wieka. A przecież jak szkatułkę się rozkręci na części pierwsze to niby skąd ma się widzieć gdzie prawa i lewa i gdzie góra i dół wierzch i spód Big Grin
Pudełko zapowiada się ciekawie, czekam na efekt końcowy :-)
No rozbawiłaś mnie z rana Maga, rozbawiłaś Big Grin będę miała dobry dzień Tongue
Rób z wierzcha podobnie, ale nie tak samo, a to od spoda zostaw - w końcu to pudło to jak książka wygląda, więc zrób jak książkę Smile
zrób na wierzchu to samo tylko w lustrzanym odbiciu i będzie super Smile może z tyłu napis w lustrzanym odbiciu a z przodu normalnie
Apawlaczka ulżyło mi...czyli zdrowa jestem.Takie wpadki typowe dla czarujacych Wink. A pędzelki do kawy zamiast do farby czy lakieru tez wkłada która z rozpędu? Oli ale masz opinie na forum fiu fiu...Smile.Gofira dobry pomysł.Musze sobie z Polski lub innego cywilizowanego kraju papier ten sprowadzić.Wujek raz w miesiącu mi wysyła arkusik wraz z "Różańcem".Taką ma potrzebę.Dobry chłopina.Jednak jak mu napisze list o jaki papier chodzi to nie załapie.Książko-pudło musi poczekać.Może zrobię z przodu drzwi i napiszę np:"Otwórz mnie". Czy jakiś inny...niech tylko pomyślę.
Ginger, dużo zdrowia dla mamy, mam nadzieję, że jest lepiej.
A teraz po kolei: czarnobiałe kwiaty bardzo mi się podobały jako motyw, w wyrobach trochę mniej. Pudełko morskie hm to coś dla mnie - płytka woda a na dnie muszelki, uwielbiam takie widoki.
A co do roztargnienia kiedyś zginęly mi okulary, szukałam po całym domu ( 120 mkw.), myślałam, że wpadły mi za szafkę w przedpokoju. W domu byłam sama, rodzice akurat wyjechali na dwa tygodnie i nie chciałam szafki odsuwać, bo nie ustawiłabym jej ponownie na swoim miejscu. Po 2 tygodniach znalazłam je w lodówce w szufladce na warzywa. Nie przejmuj się, niektórzy tak mają i już. Im więcej spraw na głowie, tym częściej takie przygody się zdarzają.
Jomajka haha, doooobre!
Madziulku, mam nadzieję, że się nie pozłościsz, wrzucę też coś od siebie, bo do dziś się nad sobą zastanawiam Wink
W tygodniu zaraz po feriach wstałam wyspana do pracy 5:50, dałam królikowi jeść, odwiedziłam łazienkę, zaczęłam przygotowywać śniadanie i słyszę z sypialni "Skarbku, Skarbku", poszłam do Mężula z ciekawością, a on się mnie pyta "Co Ty robisz?" Ja, że się zbieram do pracy, o co mu chodzi. A on: "Chodź spać, jest po drugiej." Big Grin
Ja bym się nie przejmowała. To żadna gafa bo wierzch można zrobić jeszcze cudniej Wink
Kochane jesteście Wink. Jomajka & DD..widzę, że zdrowa jestem bo tego typu wpadki to mi sie też zdarzają.hahahah.Jednak nie wszystkie są zabawne.Dziś zawiodłam córkę, bo zapomniałam iść obejrzeć jej zeszyty do szkoły(bo był dzień otwarty dla rodziców). Wykrzyczała mi,ze jak starsze dzieci chodziły do tej samej szkoły to nigdy nie zapomniałam.Teraz już drugi raz zapomniałam przyjść do szkoły z jakiejś to okazji.Poczuła się odrzucona.Chyba demencja mnie dopada.Wink. Z mamą moją nie wiem do końca jak jest.Mama mnie oszukuje (tak czuję) co do tego jak się czuje a brat wczoraj takie rzeczy na temat stanu zdrowia mamy mi naopowiadał,że o mało sama nie zeszłam tak sie zdenerwowałam.Nie byłam w stanie nic robić.Moja mama zaś zapewnia,że nie jest źle ale ja czuję ,ze dobrze też nie.Pojedzie do szpitala na wizytę do Onkologa.Zobaczymy. Tym czasem ja mam coraz więcej na stole napoczętych prac.Pudełka i tace.