Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Pełna wersja: Niciarka w stylu Vintage str 116
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Bardzo przyjemnie oglada i czyta sie Twoj watek, tace, szczegolnie niezpominajkowa sa urocze, bok bluszczowej swietny, srodek juz nie bardzo Smile, transferowane sztucce wykonane na piatke, choc w pierwszej bardziej posobaja mi sie wewnetrzne boki, niz samo tlo )widac wyraznie pociagniecia bialym akrylem, lubie, jak tla, domalowanki sa tajemnicze - nie wiadomo do konca, jak wykonane Smile. Natomiast krzeslo i toaletka to po prostu przeswietne prace. Bardzo trudno jest duze formy robic, z roznych wzgledow, wiec podziwiam i domagam sie detali; co jest na uchwytach, ten wzorek, papier, material? Zblizenie przecierek na skrzydlach tez poprosze Smile. Lubimy zblizenia, bo wtedy dokladnie widac, jakie medium, jaka dokladnosc, itd Smile
Chyba muszę się zaopatrzyć w lepszy aparat..bo mój to leniwiec..i jak za blisko podejdę a staram się jak najbliżej..to nic nie widać..wtedy może będą bardzo zbliżone Wink. Zmniejszanie zdjęć zabiera trochę lepszy obraz detali. Jak wyciągnę i zrobię zdjęcie tej z bluszczem to pokażę..jeśli nie zapomnę..Byłam tak zaoferowana tym..że przyszły moje bluszczowe serwetki...,ze szybko je nakleiłam i a jak już pisałam sprawdzałam poprzez zdjęcia jak to wygląda.Czy wy też tak macie?Cieszycie sie jak małe dzieci z czekolady?Ja mam...Jak wrzucam zdjęcia na komputer i widzę w dużym powiększeniu całość łatwiej mi zauważyć to czego nie widzę..eh..wychodzi mi teraz czytanie za młodu przy latarce..Teraz by przeczytać instrukcje dołączoną do kremu przeciwzmarszczkowego..używam lupy..hahaha..Ciesze się ,że mówicie mi co waszym zdaniem jest nie tak..to też takie dla mnie pomocne spojrzenie..
Jeśli chodzi o szarość tacy tej dla koleżanki..to efekt taki dała czarna bejca pod spodem farby akrylowej...która wsiąkając dała taki efekt..Użyłam Snieżki..która jest kredowa..i ta bejca dosłownie piła tą biel..malowałam kilka razy..aby były takie białe mazaje użyłam świecę..potem przecierałam..Na uchwytach toaletki są serwetki..tak jak i na szufladkach górnych..aby wydobyć słoje z szuflad było sporo pracy...bo wcześniej były ukryte pod lakierem..nie były takie chropowate.Na skrzydłach nie ma przecierek..są serwetki..jedynie obramowanie ma..mediów nie używałam..nie miałam pojęcia jakie są. Wink
fajnie czyta się Twój wątek, lubię takie długie wpisy i opisy Smile Miło Cię poznać Smile A prace bardzo mi się podobają, są nieprzekombinowane, czyściutkie i ładne Smile Podoba mi się taca ( czy filiżanka i imbryk też jest decu?) A toaletka to już wyższa szkoła jazdy Smile No i fajne krzesło- też bym takie chętnie ozdobiła, potem nakryła cieplutkim pledem i siedziała na nim robiąc swoje "dzieła" Smile
Kruszyna uprzedzila moje pytanie o czajnik i filizanke. Zatem pisz prosze, czy tez sama robilas.
Toaletka ma ladny ksztalt. Oj byloby miejsca troche na babskie przydasieSmile Bardzo fajnie ja przerobilas. Nadanie drugiego zycia to dopiero czad. Mimo wszystko w niebieskich meblach nie gustuje.Smile
Ech, chitrze dorobiła tace do oryginalnej porcelany Wink i wyszedł komplet Wink
Ta toaletka jest normalnie jak dla mnie zrobiona ! Smile Idealnie pasuje do mojej sypialni, właśnie taka niebieska. Bardzo mi się podoba ten motyw na szufladkach. Napisz proszę jak ją malowałaś że widać ten biało-niebieski efekt drewna ? To znaczy czy najpierw na biało, potem niebieski i szlifowałaś ?
O..ciesze się,że chcecie mnie czytać..Ja nie umiem krótko i na temat..tak ma za to mój mąż..on jest bardzo oszczędny w słowach..czyli równowaga Wink. Kruszynko..chętnie zajrzę do twojej dziupli...a jeśli chodzi czajniczek do herbaty i filiżanki ( jest ich 6 plus talerzyki pod nie i talerzyki deserowe)to takie już były..znalazłam serwetki z bluszczem by sobie tacę zrobić do tego zestawu...Mam hopla na punkcie filiżanek..wyszukuję je na targach staroci..lub sklepach charytatywnych..Zresztą ogólnie mam hopla z różnych powodów Angel A na krześle są podusie..i bardzo mi się wygodnie teraz na nim siedzi..Jeżeli chodzi o toaletkę..to pod warstwami lakieru widziałam piękne słoje..dlatego trzeba było je wydobyć..Maglia..filmik pod wiadomością ci przybliży sposób wykonania..Przy mojej toaletce było więcej pracy bo trzeba było zedrzeć lakier.
Jest to jedyny niebieski mebel w moim domu..nie licząc ławeczki w ogrodzie..potem dopiero dopasowałam sypialnię do toaletki...Podobała mi się serwetka..i wymarzyłam sobie ,ze będą na skrzydłach i na górnych półkach Anioły..ale miałam tylko jedną serwetkę..Poszło coś nie tak..trzeba było zrywać..i koncepcja się zmieniła..Zresztą..chyba też byłam pod wrażeniem sypialni jaką zobaczyłam w Leeds Castle..Zauroczyła mnie postać Lady Olive Baille..Poszukam zdjęć i wam pokaże..jak i więcej toaletki..podczas jej tworzenia.Same próby zrobienia czegoś czego się nie potrafi..a chce się zrobić..sprawia ,że człowiek dostaje jakiegoś napędu..to jest nauka jaką lubię..na własnym doświadczeniu( w granicach rozsądku)..ale i też jeśli nie mam pojęcia możliwości korzystania z cudzych doświadczeń.. https://www.google.pl/search?q=lady+oliv...B591%3B375

http://www.youtube.com/watch?v=dlWIK6Wf8Hs

Tutaj..próby metamorfozy.. Skrzydła chciałam trochę pożółcić..aby pasowały do tego ,że mebel jest dość stary w formie..i toporny w wykonaniu..był wykonany ręcznie...Zresztą i tak ich nie widać bo są otwarte w mojej sypialni..i konwersują ze ścianą..ściana sobie patrzy na te wzorki..Wink
Skrzydła chciałam troszkę pożółcić aby pasowały do topornie wykonanego mebla..zresztą ręcznej robionego.Niedoskonałość tej toaletki bardzo mi przypadła do gustu..nikt wcześniej nie chciał jej kupić..gdy stała w sklepie charytatywnym z meblami..dzięki temu cena była niska.Na szczęście dla mnie Heart Tak czy siak..i tak skrzydła w sypialni są otwarte..wiec ściana sobie na skrzydełka z kwiatkami i koronkami spogląda i vice versa..Smile..Pokazuję sypialnię Lady Olive..Zauroczyły mnie niebieskie Lamperie...a w domu już stałą toaletka w kolorze niebieskim.. Cherubiny były już zdarte Sad..a ja nie miałam pojęcia co zrobić dalej..Szaro-srebrne łoże poddało mi pewną myśl..inspiracje można znaleźć wszędzie..Sypialnia była zaprojektowana przez Francuskiego projektanta wnętrz Stéphane Boudin. Lady Olive była ciekawą postacią..i dla tego zauroczyła..i stałą się po części moją inspiracją..Dzięki jej woli..zamek i przecudowne połacie ziemi po których uwielbiam spacerować..spoglądać na wodę..a czasem dokarmiać ptactwo..i zachwycać się pięknem otoczenia..jest dobrem publicznym.
Niebieski jest też moim kolorem, chociaż mało mam go teraz w domu.
Toaletka bombowa! Kształt takiej pamiętam z dzieciństwa. To były ciężkie, solidne meble Wink
Taki niebieski mebel kojarzy mi sie z przyciezkim stylem: kotary, wielkie obrazy, wzorzyste tapety. No nie moj klimat, ale bede zagladac i patrzec na warsztat.