03-06-2014, 04:18 PM
Hej 
Podpatruję Was na Forum już od jakiegoś czasu... jesteście uzależniające do tego stopnia, że moim rytuałem stało się podziwianie Waszych prac przy porannej kawie.
Chyba czas przełamać wrodzoną nieśmiałość i się przywitać... Witajcie! Decoupage to moje nowe hobby, pociągało mnie od zawsze, ale dopiero niedawno udało mi się wygospodarować trochę przestrzeni dla niego, tak w życiu, jak i w mieszkaniu. Choć doba wciąż wydaje się zbyt krótka...
Pierwszą z moich pasji i największą miłością są psy, mam ich pięć, więc główną moją zmorą są fruwające wszędzie kłaki, co stanowi duże utrudnienie, zwłaszcza gdy ma się ochotę wykonać czystą, białą pracę
... nie poddaję się jednak i gdy zwierzaki śpią, ja walczę: dłubię, szlifuję (szlifować nienawidzę!-jestem niecierpliwa), kleję i maluję.
Miło mi, że się tu znalazłam, liczę, że przyjmiecie mnie do swojego grona, chciałabym zostać między Wami jak najdłużej
Ściskam, Ala.
Podpatruję Was na Forum już od jakiegoś czasu... jesteście uzależniające do tego stopnia, że moim rytuałem stało się podziwianie Waszych prac przy porannej kawie.
Chyba czas przełamać wrodzoną nieśmiałość i się przywitać... Witajcie!
Decoupage to moje nowe hobby, pociągało mnie od zawsze, ale dopiero niedawno udało mi się wygospodarować trochę przestrzeni dla niego, tak w życiu, jak i w mieszkaniu. Choć doba wciąż wydaje się zbyt krótka...Pierwszą z moich pasji i największą miłością są psy, mam ich pięć, więc główną moją zmorą są fruwające wszędzie kłaki, co stanowi duże utrudnienie, zwłaszcza gdy ma się ochotę wykonać czystą, białą pracę
... nie poddaję się jednak i gdy zwierzaki śpią, ja walczę: dłubię, szlifuję (szlifować nienawidzę!-jestem niecierpliwa), kleję i maluję. Miło mi, że się tu znalazłam, liczę, że przyjmiecie mnie do swojego grona, chciałabym zostać między Wami jak najdłużej
Ściskam, Ala.
Nie jesteś jedyna, której dotyczy problem sierści przylepiającej się do lakieru 