Kurczę ile tu nowości i pięknych rzeczy
jeju, takie mebelki to moje marzenie.....bardzo zazdroszczę ci że masz możliwośc kupienia takich za grosze, w Polsce za mebelki w stanie agonalnym życzą sobie bardzo dużo :/ ciągle chodzę szukam, ale narazie nic, chociaż ostatnio udało mi się kupić na targu staroci drewnianą 3poziomową póleczkę za 10 zł
wszystkie twoje mebelki mi się podobają, pod względem wykonania nic im nie można zarzucić
to sa moje znaleziska ze smietnikow. sasiedzi chyba mysla ze jestem chora psychicznie, ze znosze to co wyrzuca do domu, ale to takie skarby...
kredensik niestety ma ulamana nogę, ale jakos malo widocznie go uleczę i chyba tylko odswieze, bo szkoda mi go przemalowywac taki jest sliczny. a krzeselka dzis wzielam w obroty juz
Kredens jest pieeeeekny. Moja babcia miala cos podobnego. Odswiez go i ewentualnie potraktuj jakims woskiem.
A krzesla mialy siedziska czy bedziesz musiala sama dorabiac bawiac sie w tapicera?
krzesla maja siedziska, ale zniszczone wiec i tak chce je ladnie obic w pasujacym kolorze.
kredens przepiękny, też nic bym z nim nie robiła prócz
odświeżenia i powoskowania
krzesła też ciekawe są - powiedz proszę jak zamierzasz
je odnowić ?
A ja nie wierzę że ktoś mógł taki kredens wyrzucić na śmietnik
ja jak takie cuda widzę na targach staroci to powyżej tysiaka sobie liczą za bardzo zniszczone, o lepszym stanie nie wspominam !
W UK takie wyrzucają. Czasami nawet i fajniejsze. Na ulicach można znaleźć prawdziwe cudeńka
W jakim mieście jesteś?
o mamo, to ja lecę do UK włóczyć się po śmietnikach
Haha od jakiegoś czasu śmietniki to moja pasja...
kredens został wyrzucony przez starszą panią z sąsiedztwa. Z krzesłami narazie mam dylemat i rozważam nad wyborem koloru. Myślałam o old White lub jagodowym. Narazie urządziłam exodus kornikom.a mieszkam w romford pod londynem
A jak się pozbywasz korników jeśli można wiedzieć ??