12-04-2014, 11:00 AM
12-05-2014, 02:32 AM
Przegladałam Twoje prace i pomyślałam sobie po przeczytaniu komentarzy,ze ja jestem najbardziej leniwa w szlifowaniu ...lakierowaniu i innych.Czasem moja metoda jest jak u Erato a czasem moja własna czyli nie dzieje sie nic .Vika mnie przeraziła ogromem procedur.Doszłam też do wniosku,że ślepa sie zrobiłam bo wielu błędów o których tutaj pisano nie dostrzegłam.Serducho wymiata! Zabieram.Zapraszam też do mnie.Mam tam dla ciebie zagadkę
12-06-2014, 10:44 PM
Hej, już podpowiadam.
Kupuję w pasmanterii w bardzo małych woreczkach strunowych za 2,50 zł.
[attachment=24569]
Kupuję w pasmanterii w bardzo małych woreczkach strunowych za 2,50 zł.
[attachment=24569]
12-21-2014, 02:40 AM
Witam po krótkiej przerwie. Wrzucam zdjęcia chustecznika i puszek na pędzle. Puszki robione niedawno, natomiast chustecznik to moje początki!!! Totalne początki, także proszę o delikatne zrypy za krzywizny czy tam za mało lakieru, itd itd. Próbowałam spękań jednoskładnikowych na bombkach, nie wychodziło, próbowałam drugi i 8 raz i w końcu jak załapałam to ciach ciach chustecznik jeden i drugi zrobiłam i oto efekty
[attachment=24809][attachment=24810][attachment=24811][attachment=24812][attachment=24813]
PS. Co jest dla Was trudniejsze? Spękania jedno- czy dwuskładnikowe?
[attachment=24809][attachment=24810][attachment=24811][attachment=24812][attachment=24813]
PS. Co jest dla Was trudniejsze? Spękania jedno- czy dwuskładnikowe?
12-21-2014, 01:11 PM
Decupużku, na chusteczniku widać pierwsze kroki, ale jeśli Ty sama dostrzegasz w nim niedociągnięcia, to już połowa sukcesu Puszki są fajne, ptaszki urocze, zabieram na swoje pędzle
12-21-2014, 01:16 PM
(12-21-2014, 02:40 AM)DecuPUG napisał(a): [ -> ](...) Totalne początki, także proszę o delikatne zrypy za krzywizny czy tam za mało lakieru, itd itd (...)Rozweseliło mnie to zdanie powiem Ci tak, chustecznik widać że to początkowa praca, wiadomo mało lakieru itd itd. ale powiem Ci że mój pierwszy chustecnzik wyglądał podobnie ALE za to bardzo ładnie Ci na nim te spękania wyszły Pytasz który krak trudniejszy, jak dla mnie to niestety oba mi nie wychodzą -.-
A puszeczki superowe, takie wesołe Ja swoje pędzle też trzymam w ozdobionych puszeczkach
12-21-2014, 01:54 PM
Puszki całkiem zgrabnie Ci wyszły. Proste i schludne. W końcu narzędzia maja godne zamieszkanie.
Chustecznik, no cóż, początki... Sama zauważyłaś to i tamto. Potrenujesz i będzie git.
Spękania jednoskładnikowe to dla mnie wyższa szkoła jazdy. AniaPawlaczka jest mistrzunio w tym temacie (spękań znaczy, jednoskładnikowych znaczy).
Chustecznik, no cóż, początki... Sama zauważyłaś to i tamto. Potrenujesz i będzie git.
Spękania jednoskładnikowe to dla mnie wyższa szkoła jazdy. AniaPawlaczka jest mistrzunio w tym temacie (spękań znaczy, jednoskładnikowych znaczy).
12-21-2014, 09:11 PM
Podpisuję się pod tym, co napisały dziewczyny
Dodatkowo napiszę... Wyjmij chusteczki z kartonika i włóż do chustecznika to nie będzie widać w otworze tych brzegów pudełka. Albo wytnij w nim większą dziurę ) W pudełku oryginalnym rzecz oczywista
Dodatkowo napiszę... Wyjmij chusteczki z kartonika i włóż do chustecznika to nie będzie widać w otworze tych brzegów pudełka. Albo wytnij w nim większą dziurę ) W pudełku oryginalnym rzecz oczywista
12-22-2014, 01:20 PM
Dziewczyny maja racje. Wiesz co jest nie tak, to dobrze.
A ''zrype'' to dalabym ci za te niedomyte pedzie
A ''zrype'' to dalabym ci za te niedomyte pedzie
12-22-2014, 09:08 PM
Myj te pędzle, myj dziewczyno, bo Shanni umie zrypać jak nikt
Kraki to dość trudne media, i wbrew pozorom o wiele trudniejszy jest jednoskładnikowy - nie mówię tu o technice nakładania, a właściwie nie tylko o niej, ale przede wszystkim o uzyskanym efekcie, nie jest sztuką położyć kraka, sztuką jest nie zepsuć nim pracy, a z tym bywa różnie...
Niewiele prac z jednoskładnikowcem widziałam, którym ten krak pomógł, za to o wiele więcej takich, którym zaszkodził...
Kraki to dość trudne media, i wbrew pozorom o wiele trudniejszy jest jednoskładnikowy - nie mówię tu o technice nakładania, a właściwie nie tylko o niej, ale przede wszystkim o uzyskanym efekcie, nie jest sztuką położyć kraka, sztuką jest nie zepsuć nim pracy, a z tym bywa różnie...
Niewiele prac z jednoskładnikowcem widziałam, którym ten krak pomógł, za to o wiele więcej takich, którym zaszkodził...