Też zaczynam :-) Mi się podoba taka kolorystyka i motyw. Szkoda, że tylko jedno zdjęcie, ale rozumiem :-)
Znów klejone na żelazko. Ograniczyłam cieniowanie boków. Na specjalnie zamówienie babci. Oczywiście mam takiego farta, że duża część pudełek po jakimś czasie mi się wygina w bok
Nie jestem zadowolona z pudełeczka (wydaje mi się, że stać mnie na więcej, ale cóż)
Ładna szkatułka
) Bardzo fajnie wychodzi Ci zacienianie rogów
Wieczko pudełka jest wygięte w jedną stronę. Nie jest to równe. Jakby drewno napuchło i wygięło się? Nie wiem od czego to zależy, ale równo nie jest
Pudełko bardzo mi się podoba. Ciemne cieniowanie na brzegach wierzchu pasuje do ciemnego dołu. Serwetka sama w sobie ma też wiele uroku.
Nigdy żadne pudełko mi się nie wyginało. Więc albo zmień punkt zaopatrzenia, albo może bądź bardziej oszczędna w bejcowaniu
W moim ostatnim pudełku mam to samo. One są krzywo zmontowane. Zanim je polakierujemy, pomalujemy to nie za bardzo rzuca się w oczy. Ja delikatnie przegięłam ale trzeba uważać na zawiasy.
JA może rozjaśniłabym boki jakimś reliefem
. Poza tym ok
.
Bardzo ładne, na tym dużo bardziej mi się podoba to wycieniowanie niż na poprzednim
O proszę. To dobrze wiedzieć, że nie jestem z sama z tymi powyginaniami ^^
W sumie rzeczywiście wszystkie te pudełeczka "uszkodzone" są od tej samej osoby. Będę musiała przetestować inny sklep.
O jak bardzo lubię takie "zamknięte" motywy. Mnie bardzo się podoba pudełko.