Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Pełna wersja: różana szkatułka s 49
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
wczoraj spać nie mogłam to poczyniłam kolejne próby z ryżowcem:-)
kleiłam malutkie kawałeczki na dużą ilość kleju, dalej są te plamy, lepiej mi szło właśnie klejenie na lakier i raczej większe kawałki, okleiłam w sumie 3 buteleczki, na dniach dorobię im jakieś motywy
a wazon niestety mi się rozbił przypadkiem jak szlifowałam na mokro, dziś podejście nr 2, na lakier
kleiłam na v33 żelowy ale mi się już kończy i muszę lakier zmienić, planuję pociągnąć widaronem, on będzie rzadszy i może jeszcze lepiej papier będzie nasiąkał
O masz... Wysmarowałam posta i nie ma Sad
Też uważam, że za mało kleju. Ale chodzi o to, żeby klej był raczej rzadki i dobrze przemoczył papier. Nie kleiłam na lakier.
Szkoda wazonika...
no szkoda, szkoda, jak się ma dziurawe ręce....
ale kupiłam następny i już okleiłam, na lakier, jednak lepiej dla mnie przesiąka niż mod podge, może faktycznie za mało dałam kleju pod papier

o klejeniu na lakier dowiedziałam się tu, z forum, jak przegrzebywałam kiedyś wątki, to ktoś wspominał, Vika chyba...
w każdym razie dla mnie taniej i wygodniej

Natabus, a ty śpisz kiedyś? o tej porze posty piszesz....a kleiłam na lakier dokładnie jak Ty opisałaśSmile
o tych żyłkach wiem i je lubię, tylko wyczytałam gdzieś że jak się na zakładkę klei albo jak się zmarszczy to też jak ta żyłka wygląda i jak pierwszy raz kleiłam to się starałam żeby ich mniej było....prawda się okazała zupełnie inna, jak się dobrze przyklei, to łączeń nie widać, ale to trzeba samemu porobić i zobaczyć
To ja może dodam, że ja np przed przyklejaniem ryżowca zawsze go moczę w wodzie Smile wtedy nie masz tych białych plam, a żyłki to właśnie cały urok ryżowca Smile
dzięki dziewczyny za słowa otuchy i dobre radyHeart jesteście niezastąpione

Merilon, przy najbliższej okazji namoczę i spróbuję kleić mokry

tymczasem kupiłam ryżowca w innym sklepie i nie popatrzyłam na niego, zajęłam się oglądaniem serwetek; w domu zauważyłam że jest niestety gorszej jakości niż ten co miałam (jest bardziej sztywny i grubych włókienek ma dużo więcej, niektóre są nawet żółtawe) i na szkle prezentuje się tak sobie, mam nauczkę, patrzeć i macać
wazon z tym samym motywem, co rozbity...użyłam tego gorszego papieru o którym pisałam, wykończony szklącym renesansu, nie wypalałam, boję się trochę i muszę spróbować na jakiejś małej pierdółce
nie wiem czy widać na zdjęciach, dałam na koniec warstwę transparentnego srebrnego werniksu, widać teraz taką leciutką srebrną poświatę, ale jednocześnie wazon stracił odrobinę na przejrzystości

[attachment=30127][attachment=30128][attachment=30129][attachment=30130]
Faktycznie wyraziste ma zgrubienia ten papier. Ale myślę, że nieźle to wygląda. Dobrze, że motyw jest spory i zwarty to nie ginie w nitkach ryżu. Mnie się podoba.
Mam takie same odczucia co natabus, lepiej by chyba wyglądało jak by było więcej tych kwiatów.
Virgo, Natabus, Merilon dzięki :-)
serwetka jest taka: https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&...4381409626
wklejałam największy motyw w całości i też miałam wrażenie niedosytu i chęci żeby coś jeszcze wcisnac ale się bałam że przesadzę
Grarut, dzięki;-)
już nic niestety nie zrobię przy tym wazonie choćbym chciała i umiała.... cienie to dla mnie kosmos
jestem na wakacjach, wracam na pół dnia dosłownie a potem porywam wazon i jadę w gości
ale jak popatrzę na fotki to może mi się coś wykluje w głowie na następną pracę
a serwetka mnie urzekła i na pewno ją kupię jeszcze
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29