Dzięki dziewczynki!
Ja robię w samochodzie (i w kolejce do lekarza i gdzie się da...), bo wtedy czas szybciej leci.
A czarną serwetę sobie zrobiłam - ale taką większą, na stół... Nie pokazywałam jej?? To zaraz zdjęcie zrobię!
o o ja tez chce czarna małą torebeczkę taka podługowatą
no jak ja sobie zrobię serwetkowa torebkę to tez trzeba będzie szczękę zbierać ale ze śmiechu nieee to zdecydowanie nie moja dziedzina - poczekam aż dasz sie namówić - ja wyjątkowo cierpliwa i uparta jestem ( jak czegoś chce szczególnie- bo inaczej to z cierpliwoscia różnie bywa) - ja w myśl zasady, że kropla drąży skałę.
Hmmm... cierpliwość będzie potrzebna, bo u mnie wszystko długo trwa... A na początek znajdź coś na wzór, bo ja sama nie umiem wymyślać...
Lalka rzeczywiście sabatowa! Jakbym miała więcej czasu, to bym spróbowała zrobić..
A torebka pokazana przez Ciebie jest bardzo prosta - same słupki... Więcej pracy wymaga uszycie podszewki i w ogóle wykończenie...
A ja pokazywałam swoją torebkę? Lubię ja
[
attachment=8686][
attachment=8687]
Atanerku - łatwy- bo już go na pamięć znam...
Zuza pięknisty ten obrus i na dodatek czarny. Cholera aż mnie świerzbi by coś zrobić w tej czerni, niesamowite wrażenie robi.
Czarownica urocza i elegancka
Lady, nie ma gdzieś schematu ?
Akurat czarownica nie jest rozpisana.... Co oczywiście nie przeszkadza, ale na razie nie będę jej robić... Oczy mi znowu szwankują i muszę ograniczyć "dłubanie"... A i czasu mało...
tak szybko piszecie, że nie nadążam
Ło Zuza! Jak ja Ci zazdroszczę cierpliwości! A torebunia jest po prostu the best!