On jest czarny (a właściwie ciemno szary, bo czarna bejca nie jest zbyt intensywna...) z białymi przecierkami.
Aa, bejcowany. Bardzo mi się podoba.
jak mi sie te przecierki podobaja, musowo odgapiam na jakies pudlo. czyli ciemna bejca plus przecierki... musze zapamietac
Kolejny piekny koszyk. Podziwiam Cie i Twoje wyplatanie.
Ciągle mało robię, nawet szydełko często odpoczywa...
Dzisiaj zagoniłam je do pracy, chociaż powód smutny - synowa kuzynki ma raka, jest w szpitalu i chciałam jej zrobić coś, co ją podtrzyma na duchu... Wybrałam aniołka. Zrobiłam go z cienkich nici, więc jest malutki
[
attachment=16195]
Anioły mają moc!
Małe, duże, malowane, klejone - bez różnicy, moc mają wszystkie!
Twój też ma, dobrze, że go zrobiłaś.
śliczne maleństwo! Oby przyniósł jej zdrowie
Też mi się podoba. Musi pomóc i koniec!
Śliczny aniołeczek. Kiedy sie na niego spogląda nachodzą człowieka pozytywne myśli.
Mam nadzieję, że i Twoja kuzynka będzie tak myślała bo najważniejsze jest nie poddać się.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Sliczny. I tyci. Podziwiam Cie. Mam nadzieje ze obdarowana osoba nie tylko bedzie szczesliwa, ale i wyzdrowieje na tyle ile mozna.