Prześliczna! Może jeszcze sprezentują Ci wnuczkę, kto wie?
Grażynko - pięknie dziękuję
Już sobie zapisałam i nie zawaham się użyć!
Anka ma teraz "fazę na sówki", to pierwsza będzie poduszka-sowa.
Ooo. Sowa! Uwielbiam. Czekam z niecierpliwością
Ojej... Ale ta moja sowa to taka prościzna będzie.... Jeszcze się rozczarujecie....
Szydełkowo już prawie skończona, tylko wykończyć. Teraz trzeba uszyć podusię i znaleźć wypełnienie...
Sówka czeka na poduszkę... A poduszkę trzeba uszyć, bo nie mam na stanie okrągłej.
Muszko - pomysł przedni, ma tylko jeden feler - dzisiaj niedziela
Muszę przejrzeć własne poduszki i jakąś starą wykorzystać... Ale dzisiaj mi się nie chce...