Jakie ładne...! To maleństwo przeurocze. I ślepiska jakie mają... No pięknie Zuzek
Dzięki Dzieweczki!
Ta poduszkowa sowa trochę"goła" jest, ale nie będę tam nic dorabiać, bo przeszkadzałoby to w użytkowaniu - a ona użytkowa ma być.
A sówka robiona na wkładzie z jajka-niespodzianki (już takie zwierzątka robiłam - dawno, dawno temu), ale chyba jeszcze za duża na przywieszkę do kluczy... Muszę spróbować zrobić jeszcze mniejszą.