Dziewczyny, czas odważyć się i pokazać Wam coś w końcu, te moje wypocinki
Choć pewnie to niemały obciach dawać na światło dzienne coś, co ma tyle usterek...
Ale od czegoś trzeba zacząć....
I przepraszam za jakość zdjęcia, ale muszę się dopiero zaznajomić bliżej z programem nowego aparatu, więc póki co z komórki
Myka jaki znów obciach? Rozumiem,że się stresujesz poddając ocenie swe dzieło, ale dlaczego aż tak źle oceniasz swą pracę? Bo nie jest idealne, nie jest takie jakie chciałaś by wyszło? No cóż.. nie zawsze musi być wszystko perfekcyjne.
Troszkę nie wyraźne( nieostre/poruszone ?) zdjęcie, więc nie widać wszystkich szczegółów ale muszę pochwalić cię za odwagę. Po 1 popełniłaś pierwszą swoją pracę i dzielisz się nią z nami, a po 2 widzę próby cieniowania. Ja nie odważyłabym się na to ,a ty zaszalałaś na całego
Brawo za bardzo ładnie wycięty motyw i nie widzę zmarch! Szkatułka bardzo sympatycznie Ci wyszła. Brawo i powinnaś być z niej dumna bo to Twoja Pierwsza praca.
Dziękuję za słowa otuchy
Wydaje mi się, że zawsze jestem zbyt krytyczna, odnośnie tego, czego dokonam, co wykonam, no tak już mam, ale to działa na mnie motywująco, także będę dalej ćwiczyć. No na pewno praca nie jest taka, jaka być powinna, ale w tej chwili tyle potrafię
Chcę pudełeczko komuś podarować i jeśli zobaczę na twarzy tej osoby zadowolenie, będzie to najważniejsza ocena.
Niestety wyraźniejszej fotki nie udało się zmajstrować
Fotka faktycznie niewyrazna, ale na tylko ok ze wszystko widac. Pudeleczko mi sie podoba. Fajnie, ze motyw jest z boku. Ma to jakis swoj urok. A listki sa domalowane czy tylko poprawione? Przyznam, ze takiego wzoru nie widzialam, a ladny.
Dziękuję
listki są "gdzie niegdzie" poprawione
serwetki kupione w papierniczym na pobliskim ryneczku
No Myka - pomykaj śmiało, bo dobrze Ci idzie! Fotka rzeczywiście niezbyt wyraźna, ale jak dla mnie atutem niezaprzeczalnym jest brak symetrii, to lubię!
niezły efekt...czym robiłaś cieniowanie na brzegach ;]?
"cieniowania" moje wyglądały tak: brązowa farba, gąbeczka i tap tap tap
a gdy była juz prawie sucha gąbeczka to miejscami tak przetarłam. Na razie inaczej nie potrafię
pozdrawiam
a oto deseczka, która była moim absolutnym debiutem
No,no,no..jestem pod wrażeniem.Jeżeli deseczka to debiut to ja jestem bez talencie bo krak jakoś do tej pory mi nie wychodzi.Ogólnie mówiąc obie prace bardzo mi się podobają .
Podziwiam Ciebie za odwagę, pierwsza praca i od razu z krakiem, kolejna cieniowana. Ta szkatułka sprawia na mnie wrażenie 'miękkości'. Bardzo fajnie wygląda, nie powstydziłabym się jej w moim domu.
A powiedz mi, bym przełożyła na swoje. Miałam pomalowaną szkatułkę gruntem / emulsją białą i na to tapowałaś brązową farbę? Pozdrawiam i czekam na kolejne prace.