Ożesz!!!
znam te panie
no i porywam świeczniki do swojego afrykańskiego pokoju
no bo bardzo mi się podobają oczywiście
Ja chyba jednak trochę pomarudzę odnośnie świeczników... okleiłaś je "na okrągło" i panienka z koszem na głowie jest w większości swego pięknego ciała na jednym boku tego świecznika, a na drugim jego boku w mniejszości, czyli tylko w we fragmencie ręki swej... mnie się to nie podoba
A jaki jest inny sposób rozprawienia się z takimi świecznikami, by uniknąć takich dysproporcji i błędów? Vikuś, doradzisz?
że tak każdą sciankę z osobna machnąć? i pani na środeczku?
wg mnie ten konkretny motyw jest zbyt przytłaczający w stosunku do powierzchni boku świecznika...
czyli - nie każdy motyw wszędzie psuje, ot co...
aczkolwiek sam w sobie śliczny on jest
oj nie! nie ma być, że panienka na ranciku, na środeczku ścianki -to miałam na myśli
aaa, rozumiem już
vikapewnie masz rację, że nie wszystko wszędzie pasuje,ale innej opcji nie było jak przenieść jej ręki na drugą stronę.
A mi się te świeczniki i tak podobają
Mi też się podobają , głównie dlatego,że ładnie wykonane są.
Ja lubie afrykanskie motywy, i chociaz takiego wystroju nie mam w domu, to na takie swieczniki gdzies miejsce bym na pewno znalazla. Nie przeszkadza mi ani to, ze motyw powtarzalny, ani ta reka. Wazne ze glowa jest na swoim miejscu
Za to zegar, choc staranny, u mnie juz by nie mial bytu. Nie moj klimat, ale dynia swietna.
Lampion pasowalby mi do salonu. Akurat ten motyw bardzo lubie, a na lampioniku wyglada rewelacjyjnie.
Tak tu wchodze i tak myśle, ze chyba mnie tu jeszcze nie było i nie wiem czemu mnie nie było...
Ale potem zorientowałam się że to wszystko dodane dzisiaj
Pierwszy lampion jest przepiękny, róże,ryżowiec, lampion, wszystko co lubie
Bardzo ładnie Ci wyszedł
Zegar i świeczniki też bardzo staranne, ładne choć mniej w moim guscie, stylu, ale to już inna kwestai