Nie lubię monotonii, tak więc urozmaicam sobie życie jak mogę
Obecnie "wciągneło" mnie robienie kartek metodą quillingową
To tylko część kartek, które zrobiłam. Jak już pokazałam rodzinie, co produkuję, to posypały się zamówienia - nie tylko świąteczne
To zwijanie, kręcenie, modelowanie i układanie... warto. Śliczne karteczki
Jakie piekne. Nie pogniewalabym sie, gdybym taka dostala
Takich pieknosci na co dzien sie nie oglada.
Łał! Śliczne!!
Tak sama wymyslasz czy masz jakieś wzory?
Dziękuję za miłe słowa...aż się wzruszyłam
Natabus -wcale takie pracochłonne nie są. Siedzę na kanapie, ogłądam film i sobie "turlam". Nawet trochę odpręża
Zuza - trochę podpatruję w necie, a potem w głowie modyfikuję i wychodzi to co wyżej
Oj Czarna... to miałabyś używanie na Festiwalu, miałabyś...
Tam tego czegoś (Asia mówiła jak to się nazywa, ale zapomniałam ) było pełno, a i kartek, karteczek, karteluszków wszelakich zatrzęsienie... Asia się obkupiła to na pewno bedzie robić hurtowo.
Twoje zwijanki quillingowe są superowe
taaa.. obkupiła
ciekawe kto mnie namówił, hę? ale spróbuje, choć jedną popełnić. Tylko dlaczego zakupiłam paseczki 3 mm a nie 5. Oj, będzie to wyzwanie
Callisto, powiem Ci,że to moja pierwsza "zbrodnia" na quillingu,ale lepiej mi sie 3 mm a nie 5 zwija. Są bardziej plastyczne. No i wiem,że dłuższe są lepsze - kolejna mądrość wynikająca z doświadczenia
Już teraz mam w głowie kupę pomysłów na kartki urodzinowe, bezokolicznościowe i Wielkanocne
A jak narobię, to włożę do małżowej teczki i każę w pracy koleżankom sprzedawać,bo i one się zachwycały
fajowe karteczki quiliing wciąga
brunetko, dziękuję za cenne uwagi. Troszkę się obawiałam tych "mikropasków", ale spróbuję. Pokażę jak mi wyjdzie.