Decu każdy może -prezent dla Lady Słonko :) - Wersja do druku +- Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage! (https://www.decoupageforum.pl) +-- Dział: Galeria naszych prac (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=74) +--- Dział: Prace decoupage (https://www.decoupageforum.pl/forumdisplay.php?fid=75) +--- Wątek: Decu każdy może -prezent dla Lady Słonko :) (/showthread.php?tid=1194) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
|
RE: Decu każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej - romantyczne róże - Erato - 02-18-2013 Ja często grzeszę niecierpliwością oli, ale akurat w przypadku tego pudełka było inaczej - strasznie z nim kombinowałam, malowałam, szlifowałam, znowu malowałam, wiec trwało wszystko bardzo długo. Tak więc zrobiony krak leżał chyba z tydzień, zanim go w ogóle polakierowałam. Na lakierze jest taka dziwna instrukcja, że ponowne lakierowanie powinno nastąpić w ciągu dwóch godzin albo po 24 godzinach. Tu zastosowałam tę drugą opcję, odczekałam nawet nie dobę, tylko dwie. Obawiam się, że to ten lakier "tak ma". Bo jak lakierowałam tym samym lakierem świecznik bluszczowy, to pierwsze dwie warstwy poszły w odstępie do dwóch godzin i były idealne. Trzecią nałożyłam po dwóch dniach i też miejscami zrobiły się takie szorstkie plamki, ale bardzo małe i niewidoczne na całym tym wzorze i gęstym kraku. Pentart robi większe "oczka" i ten zwarzony lakier bardzo widać. No i humor mam też przez niego zwarzony, nie wiem co robić. Chyba nic, odstawię znowu na dłuższy czas i potem spróbuję dolakierować. RE: Decu każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej - romantyczne róże - Erato - 02-18-2013 O ile to było to, o którym myślę, to Ci wyszło świetnie to połączenie RE: Decu każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej - romantyczne róże - makowababuszka - 02-18-2013 Wieko z góry jak najbardziej mi się podoba Własnie z tym samym motywem robię na zamówienie tacę i świeczniki. W ogóle widzę, że wszyscy mają szał na te róże RE: Decu każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej - romantyczne róże - craftingbydominique - 02-18-2013 Oj, bardzo szkoda trzeciego pudelka, moze sie jeszcze uda.... no trzymam kciuki w kazdym razie. a co do rose nr 2 - toc to sa najprawdziwsze roze 3D. Czy nikt tego nie widzi, az wylaza z ekranu, no swietne to tlo jest! Srodek wyglada na bank lepiej w realu, pamietam, ze zdjecia czegos mazianego wieloma kolorami jakos tak uwypuklaja ciemniejsze i rozwarstwiaja kolory, tak, ze nie wyglada, jakby przechodzily jeden w drugi, no i wtedy motyw przechodzi na plan drugi. Ale to wieko jest przepiekne! RE: Decu każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej - romantyczne róże - jomajka12 - 02-18-2013 Ja jestem jak najbardziej na tak jeśli chodzi o cieniowania na tym pudelku. Choć nie nazwałabym tego cieniowaniem, raczej takim malarskim tłem, które nie tyle podkreśla motyw co razem z nim gra pierwszoplanową rolę. Róże na wieczku rzeczywiście sprawiają wrażenie trójwymiarowych, niektóre serwetki tak mają, po naklejeniu na jasne tło nabierają głębi. RE: Decu każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej - romantyczne róże - Erato - 02-18-2013 Domi, ajlowju Jomajko, dziękuję RE: Decu każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej - romantyczne róże - Erato - 02-19-2013 Muszko, prawa autorskie są, spoko spoko Bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Jako że kapryśny lakier przerwał serię romantyczno-różaną, pudełko leży w kącie i czeka nie wiem na co, to przynajmniej na pocieszenie zrobiłam zestaw talerzyków. Bo to nie są mydelniczki, o nie Na te talerzyki to można kłaść co najwyżej diamentowe pierścionki Szklane talerzyki, motywy z Marilyn z papieru do decou, plus na jednym serwetka na jednym biały brokat malowane od spodu białym gesso albo czarną akrylówką Od spodu też zasypane białym brokatem, lakierowane sprejem akrylowym. A tu syskie tsy RE: Decu każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej - Marilyn - jomajka12 - 02-19-2013 Motyw, którego nie lubię, podoba mi się tutaj bardzo. A to przez rozwiązania techniczne. Najlepszy wg mnie jest talerz z brokatem, dał efekt tajemniczej, rozwiewającej się mgiełki. RE: Decu każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej - Marilyn - Vika - 02-19-2013 Ja też nie przepadam za motywami z MM, aczkolwiek muszę przyznać, ze fotogeniczna bestyjka jest jak rzadko - a talerze przypadły mi do gustu... ot, zagwozdka... nie lubię, a podobają mi się... a naj, naj, najbardziej to ten z różą, a bo tu już jest coś co zawsze mi się podoba - wszystko czarno-białe i jeden kolorystyczny akcent, taki wyjątek od reguły, co to ją podkreśla ( widzę, że tu są dwa akcenty - czerwony kwiat i zielone listki, ale na tę zieleń opuściłam zasłonę...), naj, najbardziej podoba mi się ten z brokatem, który, jak jomi poetycko zauważyła, dał efekt tajemniczej, rozwiewającej się mgiełki. no i ten trzeci, jak z celuloidowej taśmy filmowej... ten podoba mi się najbardziej RE: Decu każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej - Marilyn - Zuza - 02-19-2013 Ja lubię Merlinkę, to i talerze mi się podobają I trudno mi się zdecydować, który bardziej, bo każdy ma w sobie coś.... |