Dziękuję Natabusku.Sama jestem ciekawa gdzie szafka nocna została postawiona.Nie znam nowego właściciela.Jedynie nazwisko takie sie Włoskie zdawało być.No ale nie dowiem sie jak zostałą wykorzystana.Miałam frajdę w jej robieniu.Moja znajoma zażyczyłą sobie by jej zrobić takie w kolorach różowych.Powiedziałąm jej ,ze jak znajdzie odpowiednie szafki to jej zrobię.
Atanerku jeśli uważasz,że za dużo wszystkiego jest na toaletce to zapewne masz rację wedle Twojego gustu.Ja mam troszkę odmienny gust.Dużo jest obecnie naleciałości zwiazanych z tym,że mam do czynienia z wielokulturowością i tam właśnie sie dużo dzieje.Same papiery z pracami Klimta te ,które właśnie użyłam na froncie toaletki są bogate.To włąśnie te przeładowane wzorami obrazy Klimta cieszą sie ogromną popularnością.Tradycyjne obrazy tego malarza raczej nei sa rozpoznawalne.Ja uważam ,że zdjecia kolorystycznie pasują do reszty.
Aczkolwiek uważam,zę możesz to widzieć inaczej.Ja sie ciesze,że są takie właśnie odbiory moich prac różnorodne i budzą przeciwstawne skojarzenia jaki i odczucia estetyczne.
Co to stateczku na blacie to ja tak z zamiarem zrobiłam go bardziej widocznym.Co by sie nei wtapiał w tło.Inaczej musiałąbym też zrobić blat w innych kolorach.Zresztą na szafce nocnej zazwyczaj jest lampka i inne przedmioty ,więc to nie bedzie widoczne.
Dziękuje DD...ja sobie atk lubię eksperymentować w tym moim tworzeniu na meblach.
Abask czekam,więc kiedy zrobisz dla Dominisia szafeczkę
.Jak nie masz takiej serwetki to podeślę.