Wymyśliłam sobie dolną łazienkę w bieli z niewielkimi dodatkami brązu. Meble upatrzone czekają w sklepie i wyglądają tak:
(zdjęcie zrobione w Castoramie, meble to zestaw Romantic białe. Ale chcę inne lustro. Oglądając prace Grażynki, zachciało mi się spróbować sił w renowacji i postanowiłam postarzyć ramę od obrazu, która docelowo została ramą lustra. Ale........ no właśnie! To nie do końca chyba jest takie, jakie powinno być, choć starałam się robić tak, jak podpowiadała mi Grażynka. Widać mało zdolna jestem lub mało pojętna Starą ramę rozłożyłam na części,wyszlifowałam, skleiłam nowym klejem i nawet Duży poskręcał mi ją, żeby była mocniejsza. Potem lekko pomazałam białą farbą, potem ciemnym woskiem a na koniec białym. Ale to nie jest to, co chciałam.
Dużemu się podoba, nawet nie chciał słyszeć, żeby zaczekać na Wasze rady i sugestie, tylko zabrał ramę do szklarza, żeby oprawić lustro. A ja wiem, że gdzieś, coś spartaczyłam, tylko nie do końca wiem co? A jeśli i Wam się tak wydaje, to czy z lustrem można to jeszcze poprawić? I jak?
Dużemu się podoba, nawet nie chciał słyszeć, żeby zaczekać na Wasze rady i sugestie, tylko zabrał ramę do szklarza, żeby oprawić lustro. A ja wiem, że gdzieś, coś spartaczyłam, tylko nie do końca wiem co? A jeśli i Wam się tak wydaje, to czy z lustrem można to jeszcze poprawić? I jak?