05-08-2013, 12:51 AM
Muszę przyznać, że kiedy haftowałam to poza niteczkami nic nie widziałam. każda wolna chwila to był haft. Wszędzie ze sobą robótki woziłam bo a nuż znajdzie się chwila na pięć krzyżyków ))
Kolejna szuflada pęka w szwach....