04-09-2014, 11:37 PM
Jeśli chodzi o lakierowanie to było pociągnięte tylko raz jakimś lakierem satynowym Stamperii oczywiście, one te Stamperie (panie) ani razu nie wspominały o tym, żeby lakierować prace dziesiątki razy ;o)) by było cudnie, a jakoś nie miałam do tego pudła więcej sentymentu by je dodatkowo w domu smyrać. ;o)