09-14-2018, 11:03 PM
Dzięki za opinie, choć co do lakieru i szlifowania, to zastanawiam się, jakim cudem to widzicie, bo nad jakością zdjęć też muszę popracować Robione jeszcze starym telefonem i nie zawsze w dobrym świetle, bo nie mogłam się doczekać, żeby się nie pochwalić mamie na przykład Po szkatułce z motylem najbardziej chyba widać, ale ona była robiona na szybko, bo musiałam produkować, jak współlokatorki nie było w domu, miała być niespodzianka. Zresztą na białym to chyba cudów nie będzie...
A perełki... no cóż, ja je lubię. Poza tym to były początki, miałam (i w sumie nadal mam) nie za dużo dodatków i preparatów, więc jak kupiłam spory blister, to korciło mnie wkładać je wszędzie.
A perełki... no cóż, ja je lubię. Poza tym to były początki, miałam (i w sumie nadal mam) nie za dużo dodatków i preparatów, więc jak kupiłam spory blister, to korciło mnie wkładać je wszędzie.
Nocny mózg to Penelopa, która w nocy pruje starannie utkany za dnia dywan sensów. [O. Tokarczuk]