Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 3 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
W krainie kota
#21
Tą cierpliwość właśnie wyrabiam sobie przy decoupage Wink
Co do staranności to muszę przyznać, że jeśli chodzi o motywy z serwetek to rozmywają się, przechodzi trochę ich koloru na tło wokół nich Sad czytałam coś niecoś jak nad tym zapanować, ale z tym się głównie borykałam w tym pracach z serwetkami.
Odpowiedz
Reklama
#22
co masz na myśłoi mówiąc że motywy się rozmywają?
nowe miejsce http://fioletowyraj.blogspot.com
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/
Odpowiedz
#23
Gofira, kolor z serwetki "schodzi" obok, pod wpływem kleju głównie, przykładowo pomarańczowy kolor kwiatka robi mi przymusowe cieniowanie o takim kolorze już poza kwiatkiem.
Odpowiedz
#24
a bo za dużo kleju i za szybko
powiem jak ja robię - najpierw zagruntowaną ( podkładem lub farbą) powierzchnię smaruje klejem i czekam aż przeschnie - musi być lepki ale już nie mokry- sprawdzam paluchem -zazwyczaj widać to bo klej z białego staje się transparentny - przykładam serwetkę i delikatnie dociskam paluchami- jeśli jest to płaska powierzchnia to kładę na ten wzór papier do pieczenia i żelazkiem ( ustawionym na dwie kropki czyli delikatne) prasuję przez papier do pieczenia ( ważne aby klej na krtóry kładziesz nie był mokry bo inaczej klej przejdzie przez serwetke i przyklei się do papieru przez co jak będziesz odrywać papier zerwiesz też motyw) oki jak się nie da przez papier bo powierzchnia kulista to wtedy dociskam delikatnie palcem - suchym i wygładzam. odstawiam na kilka minutek ( nie długo ) aby doschło lub jeśli było żelazko to aby przestygło. teraz wylewam kilka kropel kleju do miseczki i moczę końcówkę pędzla - delikatnie odsączam o bok miseczki i smaruję po obrazku kierując sie od środka wzoru ku brzegom - nic się nie rozmazuje . ostatnio się marszczyło i rozmazywało ale okazało się że klej stamperii jaki mam jest do papieru a nie do serwetek - wystarczyło dolać kilka kropel wody do kleju ( tak na oko) i teraz jest super.
nowe miejsce http://fioletowyraj.blogspot.com
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/
Odpowiedz
#25
a widzisz a ja mam taka france i ja lakierem do włosów popryskałam czyli początek tak jak wyżej napisałam - klej lekko suchy przyłożyłam serwetkę poczekałam aż wyschnie i wtedy ją normalnie lakierem do włosów - takim zwyczajnym tak z odległości 20-30 cm spryskałam- poczekałam aż wyschnie i wtedy dopiero klej na wierzch
nowe miejsce http://fioletowyraj.blogspot.com
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/
Odpowiedz
#26
No właśnie ja to o tym lakierze czytałam.
I wyszło, że taka cierpliwa to nie jestem Big Grin
Odpowiedz
Reklama
#27
ale lakier schnie mega szybko tylko trzeba zachować odległość - nim umyjesz pędzel po kleju to juz lakier do włosów wyschnie
nowe miejsce http://fioletowyraj.blogspot.com
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/
Odpowiedz
#28
Pudełka z ludowymi motywami są bardzo fajne.. a ta koroneczka w środku mnie zachwyciła Smile
Mój klimat Smile
Gratulację dobrego początku Smile
Odpowiedz
#29
Dziękuję Gofira za radę Smile
Zuzinko Tobie też za komentarz Smile a Twój obrazek bardzo mi się podoba Big Grin
Odpowiedz
#30
Witam po przerwie Smile

Lenistwo się do mnie zakradło Undecided ale próbuje mu się nie dać.
Zamieszczam zdjęcia słoika, który już pokazywałam, ale nie wiedziałam kompletnie co zrobić z zakrętką, którą pomalowałam na czarno. Z braku lepszego pomysłu wymyśliłam to co pokazuję poniżej.

Kolejne rzeczy to nowości: szpulki (przetarte) i butelka.

No właśnie butelka...Dodgy śmiało podeszłam do pomysłu cieniowania i wybrałam serwetkę do której trzeba było domalować tło. Mieszanie farb i znalezienie odpowiedniej barwy początkowej zajeło mi ok pół godziny... Do farby dałam kropelkę opóźniacza i zaczęłam...ale farba po jakimś czasie (ok. 10 min.) zaczęła jednak wysychać i zrobiły się mazy. Poza tym cały czas widziałam granice serwetki. Wiem, wiem, że to pierwszy raz i może nie wyjść, ale po pierwszych próbach ( a do tego jak zauważyłam że klej obok serwetki zaczyna się ścierać i rozmazywać pod wpływem mojego pocierania gąbką z farbą...) zniechęciłam się najzwyczajniej w świecie. Nie chcąc już więcej nic spartaczyć zostawiłam więc butelkę taka jaka jest.
I pytam się Was - jak to jest, cieniowanie i domalowywanie tła ma za zadanie sprawić, że granic serwetki W OGÓLE nie będzie widać?? czy te granice zawsze będzie widać...?

kolejne zdjęcia


Załączone pliki Miniatury
                           
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl