03-31-2012, 09:26 AM
Niezle sa. Ten bialy mozesz podrasowac brzeg. Ale nie musisz. Taki tez jest ladny.
decoupage w moim wykonniu- 152 pudełka z castoramy
|
||||
03-31-2012, 09:26 AM
Niezle sa. Ten bialy mozesz podrasowac brzeg. Ale nie musisz. Taki tez jest ladny.
03-31-2012, 02:24 PM
Troche zdjęcie nieostre ale porywam ten po prawej super
"Stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś"
04-02-2012, 03:04 PM
Ładne te kielichy, fioletowo-różowy mi się podoba, choć nie przepadam za różowym. Z białym możesz zostawić tak jak jest bo tak też się dobrze prezentuje. A jeśli chcesz jeszcze coś dołożyć to górny rant możesz delikatnie potapować takim samym kolorem jak dół kielicha by "zamknąć" kompozycję
04-03-2012, 10:19 AM
(03-30-2012, 10:16 AM)Shanna napisał(a): Lakier na pewno nie spowodowal przebicia farby. Ale znam to z autopsji i powiem tak. Ja robilam kiedys taka pleciona walizke. Polozylam primer, czarna farbe na to biala i ....przebilo zielone! Doszlam do tego, ze najprawdopodobniej sama walizka byla wykonana z czegos co nie gralo z farbami. Witam a jednak chyba lakier- kieliszek zostal pomalowany tymi samymi farbami akryowymi czyli w kolejności (promer stamperia , czerwony akryl, crack stamperia, biały akryl ) i gdy tylko połozyłam lakier cała czerwień wyszla na wierzch tworząc różowe mazaje. czyli stawiam na lakier- a dokładniej na reakcję jaka zachodzi ale i tak jest ok
nowe miejsce http://fioletowyraj.blogspot.com
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/
Chwilunia... to nie tak...
jeżeli na czerwoną farbę położyłaś lakier cracle Stamperii to ta farba nie ma prawa wejść w reakcję (żadną reakcję!) z farbą wierzchnią, on ją bardzo skutecznie zabezpiecza... Ten werniks powoduje pękanie warstwy wierzchniej farby ( u Ciebie białej) i ukazanie w spękach farby spodniej (u Ciebie czerwonej). To, że pracę polakierowałaś (bez znaczenia jakim lakierem) spowodowało, ze te Twoje spęki (podejrzewam, że przed lakierowaniem były mikroskopijne zaledwie) stały się bardziej widoczne - i tak chyba miało być, bo po to przecież użyłaś cracle
a oto moje nowe prace
podkładki - jeszcze przed wykończeniem - kurcze nie mam pomysłu na opakowanie dla nich - samo opakowanie czyli pudełko jest z jasnego drewna z ciembobrązowym rantem i pomalowałam przy użyciu techniki decorative painting(zieleń i limonka - ale wygląda jak skórka od arbuza więc muszę cos innego wymyślić ) i doniczka - podejście drugie bo za pierwszym wszystko zeszlo więc zmiana koncepcji nastapila (04-03-2012, 10:35 AM)vika napisał(a): Chwilunia... to nie tak... aha wszystko sie zgadza prócz jednego - do tej pory gdy robiłam spękania to wierzchnia warstwa była biała a szczeliny były w kolorze warstwy spodniej - np czerwonej ( pracowałam na tych samych preparatach- z wyjątkiem lakieru). Tym razem spękania są czerwone ale warstwa wierzchnia zrobiła się miejscami różowa- i nadal twierdzę, że to od lakieru dlatego iż miejscami - gdzie nałożyłam zbyt dużo lakieru i zrobił się zaciek - ściekł lakier to zaciek ten jest różowy. postaram się na jutro zrobić fotkę - może wtedy postawimy jakąś diagnozę. choc teraz spojrzałam na swoją doniczke i kurcze uzylam wszystkich tych samych produktów i nic nie przebiło - hmmm więc wtedy należałoby załozyc ze to coś w składzie czerwonej farby - kurczaki sama juz nie wiem
nowe miejsce http://fioletowyraj.blogspot.com
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/
04-03-2012, 12:08 PM
śliczne podkładki i doniczka ;-) super prace bardzo mi się podobają ;-)
04-03-2012, 08:34 PM
Podkładki zrobiłaś cudne!
04-03-2012, 10:23 PM
podkładki są przepiękne
dziękuję bardzo - własnie tworzy się do nich opakowanie zbiorcze - wrzuce fotke gdzy juz będzie gotowe. a mam pytanko czy spodnia warstwa podkładek tez powinna byc z wzorem? czy moze byc delikatnie zielona- tak by przebijały słoje od drewna?
powstała jeszcze bransoletka- niestety zupełnie nie wyszła. ale znam już powód - położyłam za mało warstw lakieru ( bo tylko 6-8) i zaczęłam szlifować nierówności- niestety nie było widać, że miejscami jest zbyt mocno przeszlifowne i zniknął kolor. Jednak praca ta miała na celu oswojenie się z tym konkretnym lakierem. Po szlifowaniu położyłam jeszcze jedną warstwę i jedyne z czego jestem zadowolona to fakt że powłoka jest twarda i mega gładka. Myślałam by od razy ją zeszlifować i położyć nowy wór - ale na razie odpusciłam z daleka wygląda znośnie więc spoko- zostaje.
nowe miejsce http://fioletowyraj.blogspot.com
wcześniejsze prace :http://fioletowyraj.bloog.pl/ | ||||
|