01-07-2013, 11:11 PM
Dziś skończyłam szkatułkę mojej siostry, która ma dłłłłługą historię, którą nie będę Was zanudzać.
Szkatułka po blisko 25 latach dość spracowana lekko się nie domyka, ale co tam, gdzieś łapki trzeba ćwiczyć
Nałożyłam kilka warstw pasty strukturalne i szlifowałam, trochę pomogło.
Całość praktycznie ściągnięta od magika decu: http://petitdecu.files.wordpress.com/201...40x480.jpg
daleko mi jednak do niej......
Reliefy robiłam zwykłą farbą z małej tubki z dokręcanym dziubaskiem......
jeszcze kilka prac i się wprawię....
Szkatułka po blisko 25 latach dość spracowana lekko się nie domyka, ale co tam, gdzieś łapki trzeba ćwiczyć
Nałożyłam kilka warstw pasty strukturalne i szlifowałam, trochę pomogło.
Całość praktycznie ściągnięta od magika decu: http://petitdecu.files.wordpress.com/201...40x480.jpg
daleko mi jednak do niej......
Reliefy robiłam zwykłą farbą z małej tubki z dokręcanym dziubaskiem......
jeszcze kilka prac i się wprawię....