02-19-2014, 10:42 PM
Ja, ja trzymam... Pobiegłam za Oli, podstawiłam jej nogę i obaliłam na obie łopatki, wyrwałam skrzyneczkę i odjechałam czarnym BMW ( bo biegam słabo i Oli by mnie dogoniła)
Teraz siedzę ( nie powiem gdzie) i zachwycam się skrzyneczką ))
Teraz siedzę ( nie powiem gdzie) i zachwycam się skrzyneczką ))
Kolejna szuflada pęka w szwach....