12-05-2014, 04:06 PM
kochane jesteście, wiecie?? dosłownie uwielbiam was czytać :-) ostatkiem sił chce mi się nadal coś robić po takich komentarzach :-) dziękuję Wam bardzo, wszystkim razem i każdej z osobna!!!
U lekarza nie byłam, bo lekarz nie pomoże mi an nadmiar pracy. W tym tygodniu prawie codziennie muszę zostawać w biurze do wieczora, bo weszliśmy w różne projekty i nawał taki że masakrą to jest. Ale z drugiej strony lubię tą moją pracę, spotykam na co dzień wspaniałych ludzi, którzy mnie inspirują. Chroniczne zmęczenie minie, jak tylko odpocznę, a zapowiada się że już całkiem niedługo.
Jak tylko dokończę to wszystko, co rozgrzebałam, to będę się chwalić :-)
Acha nooooo mi też żal lampionika, był taki pracochłonny i pierwszy taki właśnie. Serducho ręcznie malowałam dookoła okienka w papierze ryżowym w tym że kształcie. Ech... trudno się mówi
------- pisane ukradkiem w pracy...
U lekarza nie byłam, bo lekarz nie pomoże mi an nadmiar pracy. W tym tygodniu prawie codziennie muszę zostawać w biurze do wieczora, bo weszliśmy w różne projekty i nawał taki że masakrą to jest. Ale z drugiej strony lubię tą moją pracę, spotykam na co dzień wspaniałych ludzi, którzy mnie inspirują. Chroniczne zmęczenie minie, jak tylko odpocznę, a zapowiada się że już całkiem niedługo.
Jak tylko dokończę to wszystko, co rozgrzebałam, to będę się chwalić :-)
Acha nooooo mi też żal lampionika, był taki pracochłonny i pierwszy taki właśnie. Serducho ręcznie malowałam dookoła okienka w papierze ryżowym w tym że kształcie. Ech... trudno się mówi
------- pisane ukradkiem w pracy...