Liczba postów: 905
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
4
Dziewczynki kochane co wy takie leniuszki jesteście, zdobienie nie było takie złe, gorzej z lakierowaniem. Miałam malutki płaski pędzelek, szło jak ta lala, fakt faktem długo, ale jak już się zobowiązałam to musiałam skończyć. Faktycznie bałabym się ich używać do prania, choć machnęłam 4 razy lakierem, w sumie nie wiem do czego posłużą nowej właścicielce :-) ale to nieistotne, grunt że jej się podobały i że zarobiłam grosz na materiały.
acha i dziękuję za miłe komentarze, z Wami to serce rośnie :-)
Liczba postów: 905
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
4
Wiolka, dziękuję kochana jesteś :-)
Liczba postów: 177
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
0
Uwielbiam te Twoje "wiejskie" klimaty.Bardzo fajna przemiana chlebaka.Nie ma co ukrywać ,że trzeba być bardzo kreatywnym ,żeby coś takiego wymyśleć.Nigdy bym nie wpadła na taki pomysł.Ukłony Aniu za piękną pracę.
Liczba postów: 1,633
Liczba wątków: 2
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
9
A jakie piekne zielska domalowalas! No wszystko sie idealnie laczy, zazebia i razem pracuje! Podoba mi sie ta kolowatosc nalozonej patyny, na bokach szczegolnie. Piekny! Niech dobrze sluzy.... ja sie musze za moj, prawie identyczny, tez metalowy, w koncu zabrac....
Liczba postów: 905
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
4
kochane dziewczynki jesteście :-) czysta przyjemność przy kawce z rańca sobie poczytać takie pochlebstwa :-) Oj mordowałam się z tym chlebakiem, ale jak mi wcześniej radziłyście, czasem praca musi odczekać swoje i nie można jej kończyć na siłę. Ja sobie dałam czas i i nie będę fałszywie skromna - podoba mnie się efekt! Dziękuję, buziaki dla WAS