10-06-2014, 10:23 PM
Chyba to rozgryzłem... Słyszałem pogłoskę o siedmioraczkach gdzieś nad morzem wiele lat temu.
Wszyscy myślą, że abask to tylko Hania. Sugerują, że trzymasz murzynów w piwnicy, zaprzęgasz do pracy całą rodzinę lub wykorzystujesz skrzaty i inne pomocne stworzenia, by narobić tyle pięknych rzeczy, które wymagają serca, duszy , ale im czasu.
A tu taka oczywista oczywistość... podczas, gdy Hania piłuje paznokcie przed ekranem swojego laptopa i czyta co ten "potłuczony Moretti wypisuje" pozostałe siostry bliźniaczki dzielnie wykonują, co im wcześniej rozdysponowałaś
Wielki pokłon za Twój całokształt, choć kolejny raz nie mogę przebrnąć przez cały wątek na raz, bo tyle tego jest.
To potwierdza moją hipotezę
Wszyscy myślą, że abask to tylko Hania. Sugerują, że trzymasz murzynów w piwnicy, zaprzęgasz do pracy całą rodzinę lub wykorzystujesz skrzaty i inne pomocne stworzenia, by narobić tyle pięknych rzeczy, które wymagają serca, duszy , ale im czasu.
A tu taka oczywista oczywistość... podczas, gdy Hania piłuje paznokcie przed ekranem swojego laptopa i czyta co ten "potłuczony Moretti wypisuje" pozostałe siostry bliźniaczki dzielnie wykonują, co im wcześniej rozdysponowałaś
Wielki pokłon za Twój całokształt, choć kolejny raz nie mogę przebrnąć przez cały wątek na raz, bo tyle tego jest.
To potwierdza moją hipotezę