Bazarek-Deco
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
abaskowy haft krzyżykowy
#11
Muszę przyznać, że kiedy haftowałam to poza niteczkami nic nie widziałam. każda wolna chwila to był haft. Wszędzie ze sobą robótki woziłam bo a nuż znajdzie się chwila na pięć krzyżyków Wink))
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Odpowiedz
Reklama
#12
Obejrzałam Twoje obrazy .........piękne Smile. Kiedyś też wyszywałam ale zabrakło ścian Wink. To były kanwy z nadrukiem czy motyw wyszywany z papieru?
Odpowiedz
#13
Niektóre, choc bardzo mało, to motyw z nadrukiem. Zdecydowanie wolałam motywy z papieru Wink)
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Odpowiedz
#14
A ja obiecałam koleżance z pracy, że spróbuję krzyżyków. Twierdzi, że to nic trudnego... hmmmm... Póki co ona próbuje decou-paćkania. (kur...czaczki, pierwsza praca całkiem ładnie jej wyszła). Muszę dotrzymać słowa i spróbować krzyżykowania. Jakoś się w tym nie widzę... spróbuję jednak... Inna koleżanka takie cuda maluje krzyżykami... do tego trzeba się urodzić...
Odpowiedz
#15
Virgo zacznij od małych motywów - to nic trudnego Wink.
Odpowiedz
#16
Krzyżyki - owszem - podziwiam, ale jak mam się zabrać to zawsze coś innego jest ważniejsze Wink ja to lubię miec niemal zaraz efekt - a krzyżyki są jednak dla bardziej cierpliwych Smile

BTW - obrazki cudne, zwłaszcza ta dziewczyna siedząca!
Odpowiedz
Reklama
#17
Haniu, podziwiam szczerze :-)
i oczom swoim nie wierzę
jak taka decouwariatka
mogła wyszyć foczkę i kwiatka.

Nie moja bajka kompletnie, bo nie pozwala za bardzo na spontaniczność, a ja lubię chlapać pędzlami.
Zdecydowanie wolę Twój decou, więcej w nim Ciebie :-)
Odpowiedz
#18
Haniu, ileż Ty masz talentów...
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Odpowiedz
#19
Dziękuję kwiatuszku Wink)) Kiedyś wyszywałam. Od kilku lat już tego nie robię. Najpierw nie było ku temu sposobności bo byłam poza domem a od ponad 3 lat miejsce wyszywanek zajęło decu Wink))

Aniula....
Czasami taka
jak ja wariatka
ma ochotę na foczkę
albo i na kwiatka...
Jak na wariację
nie weźmie tabletek
to kwiatków wyszyje
nawet kilka setek!
Kolejna szuflada pęka w szwach....
Odpowiedz
#20
Więc podziwiam ogrom pracy zwłaszcza przy baletnicy, gdzie mnie jako laikowi wydaje się, że więcej w niej było. A wisienki porywam i prezent rodzicom zrobię Big Grin
"You can’t use up creativity. The more you use, the more you have."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

O nas
    Forum decoupageforum.pl