dobra, krytyka przyjęta na klatę
1- szkatułki nie mam i nie będzie nowych zdjęć ani poprawy
robiona była w tamtym roku dla Bożenki
2 pisałam, że kiepski ze mnie fotograf i moje zdjęcia nie oddają
idealnie wyglądu przedmiotu
3 szkatułka była robiona w półmacie, bo takie było życzenie Bożenki
4 szkatułka była malowana jasną bejcą - dół, boki
środek dół miałam zostawić biały, bo miała być wyłożona
przez Bożenkę filcem
5 boczki wierzchu są pocieniowane - fakt nie mocno i dlatego mało
je widać na tym zdjęciu
6 te mazaje to serwetka w ładnym złotym kolorze
7 szkatułka jak widać na zdjęciach ma zaokrąglone boki
w środku te boki to" kanciaki " no takie wykończone na prosto
i trochę trudno było wpasować tam te róże
8 róże to papier który moczy się przed naklejeniem którego nie wyrywa się
ale to pewnie wiecie
chyba odpowiedziałam na wszystkie nie, jeśli coś pominęłam to proszę pisać
dopowiem
i może jeszcze tylko jedna mała uwaga, jeśli mam zrobić jakąś pracę dla kogoś, zawsze pytam się jak ma być zrobiona i czego dana osoba oczekuje
i wtedy w miarę możliwości robię pod dyktando
Różyczko napisałaś o cieniowaniach, nie umiem ich za bardzo robić przyznaję się bez bicia
ale od czasu do czasu produkuję jakieś maziaje mające udawać cieniowania, tylko nigdy nie są ciemne bo takich nie lubię
o kurczaczki ale się rozpisałam, to chyba mój najdłuższy post jaki kiedykolwiek napisałam