02-20-2015, 10:08 PM
Ren z tymi kilometrami to trochę przesadziłam . Ale na taki grubszy trzeba trochę ich nawlec. Zu ja też nie noszę , ale lubię je robić . Graż ja pamietam jak kiedyś dawno temu wyszywałam krzyżykiem obraz . Nie wiem ile czasu mi to zajęło . Teraz chyba bym się nie podjęła . Chociaż z drugiej strony kto wie . Już Vika upatrzyła sobie wzór . Więc mam dwa mega zamówienia . Myślę że dam radę.
Rękodzieło otwiera umysł i pozwala choć na chwilę oderwać się od problemów otaczającego nas świata