02-04-2014, 08:17 PM
Witaj Asiek :-). Przyczep się proszę( oczywiście jak poczujesz ochotę)..widzisz..czasem coś zrobię i mi nie leży..ale nie wiem jak poprawić.W tym sensie by było lepiej..odkładam na półkę..i zaczyna takich prac przybywać..Masz racje..nie zawsze wychodzi idealnie .Moja nauczycielka angielskiego jak zobaczyła moje pierwsze pudełko..było to w grudniu rok temu..powiedziała na moje utyskiwania,ze mi nie wyszło( pomarszczyła mi się serwetka i takie tam..byłam tym faktem prawie zdruzgotana ),że właśnie w tym tkwi urok by było niedoskonałe..bo doskonałości wyprodukowanych przez maszyny ma już dość. Powiedziała,ze jest teraz tendencja do tego by właśnie było niedoskonałe..unikalne.W tym tkwi magia.Zaproponowała,ze chce kupić to pudełko ode mnie dla córki na gwiazdkę.Sama mi zaproponowała cenę..i nie była niska..To była pierwsza rzecz jaka sprzedałam ze swoich prac.A jej córka( 12 lat) popłakała się z radości i ponoć latała po całym domu i krzycząc:"Mamo! Tato! Elfy istnieją! Wiedziałam,ze istnieją !Zrobiły dla mnie pudełko..Tylko dla mnie!". Wiadomo..ważne by nie robić totalnej fuszerki i poprawiać..ale czasem jak widać..to nie przeszkadza ;-). Z tymi transferami to chyba szczęście początkującego..gdybyście mi nie powiedziały to bym nie wiedziała,ze mi dobrze wyszły...Dziś na jednym z profili znalazłam natchnienie..to czego szukałam..a nawet nie wiedziałam..że taka technika istnieje..Co prawda widziałam butelki...takie w kolorze starego srebra..i to jest właśnie to czego szukam do zrobienia fotela pod komputer..taki Gotyk mi się marzy...